Polacy przejechali 1980 km przez Nigerię, która okazała się mało przychylnym krajem i nie chodzi tu tylko o stan dróg, które w tym afrykańskim państwie prawie nie istnieją. Jak mówią autopodróżnicy - "...jeśli pojawiał się asfalt, był w śladowych ilościach i to w zrujnowanej postaci".
W Nigerii kilkadziesiąt razy zatrzymywano ich do szczegółowych kontroli policyjnych i wojskowych, a skorumpowani stróże prawa zawsze żądali łapówek.
Dodatkowym niebezpieczeństwem, które towarzyszyło Joli i Dominikowi podczas przejadu przez Nigerię były napady
okolicznych band.
Jedna z takich band w środku dżungli chciała zatrzymać siłą ich samochód. Załoga Pandy nie zaryzykowała postoju i pędem przejechała przez blokadę, ale auto został obtłuczone bambusowymi kijami.
"Tutaj w Kamerunie jest o niebo lepiej..." - piszą autopodróżnicy. "Jest upał 37 stopni Celsjusza i wilgotność powietrza dochodząca do 96 proc., co bardzo męczy, ale najważniejsze, że jest bezpiecznie".
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?