„Startem w 59. Rajdzie Wisły chcieliśmy pokazać, że coraz lepiej rozumiemy się z naszą tegoroczną rajdówką - Suzuki Swift
S1600. Pierwszą pętle pojechaliśmy bardzo ostrożnie, bez podejmowania większego ryzyka. Udało się zanotować dwa razy trzeci i dwa razy czwarty czas w swojej klasie. Po wizycie na strefie serwisowej wyruszyliśmy na mocno suchą trasę z nastawieniem na nawiązanie walki z czołówką. Niestety nie udało się. Na dwa kilometry przed metą piątego odcinka specjalnego złapaliśmy dwa ‘kapcie’ na tylnej osi, konsekwencją czego było wypadnięcie z trasy rajdu i uderzenie w drzewo. Uszkodzenia były na tyle poważne, że nie byliśmy w stanie kontynuować jazdy. Zadecydowaliśmy o wycofaniu się z udziału w 59. Rajdzie Wisły. Mamy duży niedosyt, bo rzeczywiście druga pętla była zdecydowanie pod potencjał naszej rajdówki, asfalt był suchy. Tym razem się nie udało. Dziękuję wszystkim, którzy bezinteresownie pomogli nam po wypadnięciu z trasy rajdu w tym ekipie z traktorem, która wyciągnęła Suzuki Swift S1600 z rowu.” – komentuje Tomasz Gryc
„Pomimo ukończenia 59. Rajdu Wisły przedwcześnie, jesteśmy zadowoleni z przejechanych kolejnych kilometrów oesowych. Zostaje pewien niedosyt, bo jechaliśmy rzeczywiście szybkim równym tempem, bez podejmowania zbytniego ryzyka. Po piątym odcinku specjalnym przemieszczaliśmy się już naprawdę bardzo szybko. Dziękuję jeszcze raz za okazaną pomoc po zdarzeniu. Bez wsparcia kibiców i osób z zabezpieczenia rajdu nie udało by się nam wyciągnąć samochodu na drogę.” – komentuje Jakub Gerber.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?