
Według szacunków specjalistów z firmy Master1, która zajmuje się handlem samochodami używanymi (po leasingu), tylko około 20% kupujących deklaruje, że wybierając konkretne auto polega wyłącznie na swojej opinii. Zdecydowana większość potencjalnych klientów stara się potwierdzić u kogoś zasadność swojego wyboru. Jest to naturalne przede wszystkim ze względu na stopień zaawansowania technologicznego współczesnych samochodów.
- Jeszcze kilka lat temu klienci, którzy decydowali się na zakup używanego pojazdu, pojawiali się na giełdzie, czy w komisie w towarzystwie „specjalistów” – najczęściej członka rodziny, który legitymował się wykształceniem mechanika lub znajomego taksówkarza, który z praktyki wiedział co i gdzie należy sprawdzić.
Z czasem takie osoby przestały po prostu nadążać za specjalistyczną wiedzą producentów. Rolę życzliwych komentatorów przejmuje Internet, natomiast rzeczywistą, prawdziwą rekomendację i ocenę konkretnego auta uzyskuje się w inny sposób – mówi Grzegorz Grodecki Dyrektor Operacyjny grupy Masterlease będącej właścicielem sieci Master1.pl.