Zakręt śmierci pod Żarami. Ludzie giną na drodze krajowej nr 12

gazeta.lubuska
Janczo Todorow
Janczo Todorow
W weekend na łuku drogi prowadzącej z Żar do Lipinek Łużyckich doszło do kolejnego wypadku. Człowiek z pękniętą śledzioną trafił do szpitala. Pechowy odcinek krajowej "dwunastki" nazywany jest zakrętem śmierci.
Janczo Todorow
Janczo Todorow

- Kierujący Volkswagenem Golfem 40-letni mieszkaniec Lubska jechał w kierunku Żar - informuje Aneta Berestecka, rzecznik prasowy żarskiej policji. - Na łuku drogi stracił panowanie nad autem i zjechał na przeciwny pas. Tyłem uderzył w prawidłowo jadące Renault Clio, którym kierował 52-letni mieszkaniec Żar. Kierowca Renault doznał pęknięcia śledziony i został przewieziony do Szpitala na Wyspie. Kierujący Golfem z potłuczeniami ciała trafił do 105. Szpitala Wojskowego, na obserwację. Obaj byli trzeźwi - dodaje rzeczniczka.

O łuku drogi krajowej nr 12, na którym zdarzył się wypadek mówi się, że to zakręt śmierci. Ludzie do dziś pamiętają tragedię sprzed dwóch lat. Wówczas w jednym wypadku zginęły trzy osoby. Przeżyły tylko przewożone w kartonie w bagażniku szczeniaki. O śmierci przypominają krzyże ustawione na poboczu, po obu stronach jezdni. Niestety, większość kierowców nie przejmuje się ich widokiem i nie zdejmuje nogi z gazu.

Przeczytaj też: Poważny wypadek na trasie Kargowa - Babimost. Trzy osoby ranne 

- Na łuku, jadąc w kierunku Lipinek jest znak niebezpieczny zakręt, który zabrania wyprzedzania - mówi Krzysztof Niekało, ekspert ruchu drogowego. - Zabrania tego manewru również ciągła linia środkowa. Ale kierowcy, którzy jadą do Żar mają linię przerywaną. Moim zdaniem, na tym zakręcie trzeba zastosować podwójną ciągłą linię i ustawić znaki drogowe ograniczające prędkość do 70 km na godzinę.
- Łuk, na którym zdarzają się wypadki jest dobrze oznakowany - stwierdza Aleksandra Jakubowska, rzecznik prasowy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. - Nie ma potrzeby ustawiać tam dodatkowych znaków, ani ograniczać prędkości. Również na krawędzi jezdni są zamontowane tak zwane kocie oczy, odbijające światło.

Odmienne są informacje ze strony policji. - W związku z licznymi zdarzeniami, w tym wypadkami śmiertelnymi na drodze krajowej nr 12 na odcinku Sieniawa Żarska - Lipinki Łużyckie, żarska policja wnioskowała o poprawę stanu nawierzchni drogi oraz oznakowania pionowego i poziomego do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - zaznacza Berestecka. 

Janczo Todorow "Gazeta Lubuska"
68 363 44 99
[email protected] 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty