Zaczyna się remont zakopianki

Zakopianka na odcinku Nowy Targ - Zakopane nie była remontowana od 40 lat. Nawierzchnia w niektórych miejscach przypomina ser szwajcarski. Sypią się też mosty.

- Jako pierwszy z zaplanowanych przez GDDKiA idzie do remontu

1,5-kilometrowy odcinek zakopianki pomiędzy Białym Dunajcem a Poroninem - wyjaśnia Paweł Polaczek, kierownik nowotarskiego oddziału Generalnej Dyrekcji. - Będzie tam wymieniana nawierzchnia oraz przeprowadzony zostanie remont dwóch mostów.

Prace, jak dodaje kierownik Polaczek, potrwają do listopada. W tym czasie zostanie też wykonana przebudowa dwóch skrzyżowań zakopianki z ul. Klikuszowa i ul. Niwa w Nowym Targu. Jednak największe utrudnienia w ruchu spowodują prace przy wymianie nawierzchni na zakopiance.

**
CZYTAJ TAKŻE

**

- Będzie tam zmieniona na dwa miesiące organizacja ruchu - tłumaczy Polaczek. - Objazd będzie prowadził przez Poronin, drogą gminną koło kościoła, z wyjazdem na zakopiankę na węźle poroniańskim - dodaje.

Przy przebudowie skrzyżowań nie powinno być większych utrudnień, bowiem zachowane zostaną dwa kierunki ruchu. Wszystkie zaplanowane remonty zakończą się w 2012 r. GDDKiA zamierza na nie wydać ok. 30 mln zł.

Tymczasem kiedy zakończy się zaplanowana na ten i następny rok budowa nowego mostu w Białym Dunajcu, nie wiadomo.

- Jeżeli nie wybudujemy tego mostu do 2012 roku, pieniądze z Unii Europejskiej przepadną - mówi Iwona Mikrut z GDDKiA w Krakowie. W sumie chodzi o ok. 20 mln zł. Stary, ponad 70-letni most się sypie i jest tymczasowo dopuszczony do użytku.

- Nowy ma być położony w innym miejscu, na południe od obecnego. Będzie dłuższy i trochę szerszy od istniejącego, z rozjazdami, chodnikiem i ścieżką rowerową - wyjaśnia Andrzej Nowak, wójt gminy Biały Dunajec. Ale jego budowa budzi niesamowite emocje. Pikiety, protesty, zaskarżanie kolejnych decyzji środowiskowych wydawanych przez gminę, a ostatnio awantury w Urzędzie Gminy, gdzie musiała interweniować policja.

Inicjatorami protestów są - jak podkreśla wójt - ludzie nie związani bezpośrednio z budową mostu, Federacja Obrony Podhala, do której ostatnio dołączyli działacze Wolnego Związku Zawodowego Sierpień 80. Na pikiecie w ub. tygodniu przeciwko budowie mostu przekonywali, że chcą nowych inwestycji, ale...

- Decyzje muszą zapadać w porozumieniu z lokalnymi społecznościami, stronami postępowania - mówi Józefa Chromik, prezes Federacji. Jej zdaniem nowy most oznacza wyburzenie ok. 20 domów i jest budowany pod nową, czteropasmową zakopiankę.

- Nie chcemy euroautostrady na Słowację i tirów pod naszymi oknami - mówi pani Józefa.

Wójt Nowak uspokaja, że most nie ma nic wspólnego z autostradą, bowiem będzie miał tylko dwie nitki. A do wyburzenia przeznaczone są dwa obiekty - sklep i jeden dom mieszkalny.

- Te panie z Federacji doskonale o tym wiedzą, bo przeglądają dokumentację, ale żadne argumenty do nich nie docierają - zaznacza wójt. Za kilka tygodni chce wydać następną decyzję środowiskową, bo według niego, nowy most w Białym Dunajcu jest konieczny. - Ale nie wiem, czy do tego dojdzie - mówi.

źródło: Gazeta Krakowska