Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachodnia obwodnica Lublina za ponad 400 mln zł. Pojedziemy nią za trzy lata

Aleksandra Dunajska
Fot. Jacek Babicz
Fot. Jacek Babicz
Sześć firm chce budować „konopnicki” odcinek obwodnicy Lublina. Trasa wyprowadzi ruch z centrum miasta.
Fot. Jacek Babicz
Fot. Jacek Babicz

- Obecnie w godzinach szczytu na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego z al. Solidarności tworzą się gigantyczne korki. A na Kraśnickiej wystarczy niewielka stłuczka i cała ulica stoi. Nowa trasa to będzie wielkie ułatwienie dla kierowców, zwłaszcza tych, którzy nie chcą wjeżdżać do miasta - podkreśla Zbigniew Wymoczył, kierowca, właściciel firmy transportowej.

Zachodnia obwodnica Lublina jest planowana od 15 lat.  I wszystko wskazuje  na to, że wreszcie powstanie. Do ogłoszonego w ub. r. przez drogowców przetargu na realizację inwestycji wpłynęło sześć ofert. - Najniższa, firmy Budimex, opiewa na 423,9 mln zł - poinformował Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA. Największe pieniądze - 510,2 mln zł - za realizację umowy chce konsorcjum z Przedsiębiorstwem Usług  Technicznych Intercor z Zawiercia na czele.  Poza kryterium ceny o wyniku przetargu mają decydować także deklarowany czas realizacji inwestycji oraz okres gwarancji. Wszyscy oferenci zapowiedzieli jednak, że wykonają prace w 19 miesięcy (nie wlicza się w to okres zimowy między 15 grudnia a 15 marca) a gwarancja obowiązywała będzie przez 10 lat.Tak naprawdę o rezultacie postępowania zdecyduje więc cena.

GDDKiA zamierzała przeznaczyć na realizację zamówienia 418 mln zł czyli mniej niż wynosi nawet najtańsza ze złożonych ofert. To w ostatnim czasie nowość. Np. w przetargach na obecnie budowaną część północną obwodnicy czy realizowane odcinki S17, oferty były w większości sporo niższe od kosztorysów inwestora. - Teraz kosztorys był tworzony na podstawie średniej z ofert firm, które wygrywały wcześniejsze przetargi.  A firmy najwyraźniej w bardziej realistyczny sposób  przygotowały swoje propozycje - tłumaczy Nalewajko.  

Brakująca kwota najprawdopodobniej zostanie dołożona, ale na to musi być zgoda drogowej centrali. - Planujemy podpisać umowę z wykonawcą w czwartym kwartale tego roku - zapowiada  Nalewajko. Termin będzie zależał m.in. od tego, czy przegrane firmy odwołają się rozstrzygnięcia postępowania.

Zachodnia obwodnica Lublina będzie miała niespełna 10 km długości. Powstaną dwa węzły: Lublin Szerokie (na skrzyżowaniu z drogą do Nałęczowa) oraz Lublin Węglin (na przecięciu z przebudowanym odcinkiem drogi wojewódzkiej 747) a także dwa wiadukty, kładka pieszo-rowerowa i przejścia dla zwierząt (w tym jedno nad trasą). W zależności od tego, kiedy zostanie podpisana umowa z wykonawcą, zachodnią obwodnicą pojedziemy pod koniec 2016 lub w 2017 roku.

Zachodnia obwodnica to część trasy S19. W 2020 r. ekspresówką mamy pojechać dalej na południe, do samego Rzeszowa. GDDKiA ma decyzję środowiskową dla lubelskiego odcinka trasy, wyłoniła już także wykonawców jej koncepcji programowej.

                                                                                                          Źródło: Kurier Lubelski

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty