28-letniego Vladyslava K. nie było na sali rozpraw - jak przekazano, nie chciał brać udziału w procesie. - Jestem tym zaskoczony, ale z drugiej strony to rozumiem, bo skoro nie pamięta całego zdarzenia, to jest to też dla niego sytuacja traumatyczna. Ma prawo nie uczestniczyć w postępowaniu przed sądem - wyjaśniał Wacław Majewski, obrońca oskarżonego.
K. został oskarżony o to, że w sylwestrową noc spowodował wypadek, w którym zginęły 14-letnia Sara i 16-letnia Marysia. Koleżanki szły obejrzeć pokaz sztucznych ogni. Gdy przechodziły chodnikiem, uderzył w nie kierowca Jeepa. Nastolatki zginęły na miejscu.
Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia.
Zobacz także: Nowe Renault Espace
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?