Sezon wyjazdów na narty zbliża się dużymi krokami. Warto jednak pamiętać, że podczas wypraw w tereny górskie niezbędne mogą się okazać łańcuchy śniegowe.
Gdy tylko w górach spadnie śnieg, same opony zimowe już nie wystarczą. W Polsce łańcuchy śniegowe nie są obowiązkowe (możemy ich używać jedynie na drogach pokrytych śniegiem), ale na alpejskich przełęczach często spotykamy znaki drogowe sygnalizujące miejsca, gdzie przejazd możliwy jest tylko na "uzbrojonych" kołach. W wielu regionach łańcuchy są obowiązkowym wyposażeniem samochodu, a za ich brak grozi mandat nawet do kilkuset euro! Wyjeżdżając więc na narty do Austrii, Francji czy Włoch, warto o tym pamiętać.
Łańcuchy śniegowe zazwyczaj składają się ze stalowego łańcucha nawiniętego na metalowy stelaż oraz gumowych lub metalowych napinaczy. Dzięki takiej konstrukcji montaż łańcuchów jest dość prosty. Zazwyczaj zajmuje mniej niż trzy minuty, pod warunkiem, że wcześniej przeczytamy instrukcję. Lepiej jednak przećwiczyć tę czynność np. jesienią, kiedy nie dokucza nam zimno, a auto nie grzęźnie w śniegu.
Należy pamiętać, że łańcuchy zakładamy na te koła, na które przekazywany jest napęd.
W ciężkich warunkach zimowych najlepiej sprawdzają się łańcuchy rombowe (pozostawiają na śniegu ślad rombu), najgorzej zaś drabinowe (proste, poprzeczne ślady). Te ostatnie najmniej wpływają na poprawienie trakcji. Poza tym, jedzie się na nich mniej komfortowo.
Na rynku można spotkać także nakładki antypoślizgowe z metalowymi ćwiekami, które sprawdzają się zwłaszcza na lodzie. Ich główną zaletą jest łatwy montaż - do zainstalowanego na stałe adaptera wystarczy dołączyć antypoślizgowe elementy z tworzywa sztucznego. Jednak dużym minusem tego rozwiązania jest wysoka cena. Za nakładki antypoślizgowe trzeba zapłacić ok. 1500-2000 zł.
Kupując łańcuchy, powinno się zwrócić uwagę na rozmiar opony. To najważniejszy parametr, bo inaczej łańcuch może po prostu nie pasować. Zakup kompletu łańcuchów przeciwśnieżnych to wydatek rzędu 80-500 zł, w zależności od rozmiaru kół. Warto wybrać droższe, z blokadą łańcuszka napinającego lub samonapinające się. Unikniemy wówczas dociągania łańcuchów w chwilę po ruszeniu.
Podczas jazdy na łańcuchach trzeba ograniczyć prędkość do 50 km/h. Nie należy także gwałtownie przyspieszać, hamować oraz jeździć po twardym podłożu. Konsekwencją złamania tych zasad może być zerwanie łańcucha. Trzeba przy tym pamiętać, że koło z założonym łańcuchem zachowuje się zupełnie inaczej niż w normalnych warunkach i odmiennie reaguje na manewry kierownicą.
Zasady jazdy z łańcuchami.
- Przed wyborem łańcuchów trzeba się upewnić, czy będą pasowały do rozmiaru koła naszego samochodu
- Zanim rozpoczniemy montaż, należy zapoznać się z instrukcją obsługi
- Warto przećwiczyć zakładanie łańcuchów jeszcze przed sezonem zimowym
- Łańcuchy zawsze montujemy na koła, na które przekazywany jest napęd
- Podczas jazdy z łańcuchami nie przekraczamy 50 km/h
- Unikamy asfaltów i innych utwardzonych dróg, które mogłyby doprowadzić do uszkodzenia łańcuchów