Wyznaczanie trasy, nawigacja. Test TomTom GO Premium

Stanisław Rochowicz
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.Fot. Mark Horn
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.Fot. Mark Horn
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.

Przyznam szczerze, że gdy usłyszałem jej cenę, to złapałem się za głowę! Kto będzie chciał zapłacić tyle za nawigację. Owszem markową i podobno bardzo fajną i użyteczną, ale w końcu tylko nawigację. Czy na pewno tylko zwykłą nawigację? 

TomTom GO Premium. Po co dodatkowa nawigacja?

TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Fot. Mark Horn

Wiele osób zastanawia się po co dokupić dodatkową nawigację? W większości nowych pojazdów nawet jeśli nie jest w wyposażeniu seryjnym, to można dokupić ją jako opcja. W dodatku w dobie smartfonów, wystarczy jedno urządzenie, które pełni wiele funkcji.

Ja lubię mieć w aucie dodatkową nawigację, nawet jeśli auto ma już nawigację fabryczną. Nie dlatego, ze można coś jeszcze przykleić do szyby, co przesłania widok podczas jazdy. Powodów jest kilka. Po pierwsze większość aut testowych, nawet jeśli ma nawigację fabryczną, to nie zawsze jest ona zaktualizowana. Różne marki mają w tym zakresie różne regulacje i część użytkowników może jeszcze przez jakiś określony czas korzystać z bezpłatnych aktualizacji dokonywanych w serwisie, a niektórzy muszą za nie płacić od razu. Nie dziwi zatem, że aktualizowanie fabrycznych nawigacji zdarza się rzadko i jeśli już mamy nawigację w aucie, to eksploatujemy ją pomimo, że stan map może już być nieaktualny.

A to oznacza, że łatwiej jest czasami zaktualizować nawigację dodatkową, zwłaszcza, jeśli jej producent dożywotnio, bezpłatnie nam ja udostępnia.

Po drugie, lubię kiedy obie nawigacje, których używam (fabryczna i dodatkowa), zgadzają się co do wybranej drogi i wzajemnie się potwierdzają - co większość Czytelników może uznać, za fanaberię, ale co tam, jakieś słabości można mieć.

Firmowe nawigacje mają też różne, nie zawsze intuicyjne menu, oraz grafikę, która zamiast ułatwiać jazdę ją komplikuje. Wybór dodatkowej nawigacji pozwala nam dopasować ją, pod każdym względem, do naszych indywidualnych potrzeb i preferencji.
W końcu także, po naszych ulicach nadal porusza się sporo pojazdów, które nie mają nawigacji fabrycznej i ich właścicielom pozostaje jedynie kupno dodatkowego urządzenia lub korzystanie ze smartfona.

TomTom GO Premium. Technikalia

Wróćmy jednak do TomTom GO Premium.

TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Fot. Mark Horn

Tom Tom to marka sama w sobie. Jakość urządzeń i zainstalowanych map jest na najwyższym poziomie. TomTom GO Premium wyposażony został w duży, 6 calowy (15,5 cm) dotytowy ekran (z rozdzielczością 800 x 480 pikseli WVGA), osadzony w szerokiej ramce, którego krawędzie są w srebrnym, eleganckim kolorze. Z tyłu umieszczono włącznik, głośnik, gniazdo zasilania micro-USB, gniazdo zewnętrznej karty Micro SD (do 32 GB), a także 6-pinowe złącze do połączenia z magnetycznym uchwytem.

Uwielbiam urządzenia nawigacyjne z magnetycznym uchwytem. Dzięki nim, wychodząc z samochodu możemy szybko zdjąć urządzenie i je schować, a po wejściu do pojazdu, równie szybko je zamontować.

Tak samo jest w przypadki TomTom GO Premium. Uchwyt, mimo, że "nosi" dość duże urządzenie, jest dyskretny i nie "rzuca się w oczy". Dodatkowo, co też bardzo lubię, efekt wytworzenia podciśnienia wywoływany jest poprzez przekręcenie pokrętła, a nie przez przestawienie dźwigni. To także bardzo dyskretne i eleganckie rozwiązanie i równie skuteczne. Uchwyt ma także gniazdo micro-USB, służący do zasilania. Kabel zasilający microUSB-USB ma dokładnie 150 cm i - moim zdaniem - mógłby być dłuższy. Dobrze, że jest on zakończony wtyczką USB, bowiem nawigację można zasilać poprzez dołączoną wtyczkę 12V do gniazda zapalniczki lub bez z gniazda USB, które ma większość nowych pojazdów. Co do wtyczki zasilającej 12/5V, to - niestety - ma ona tylko jedno gniazdo USB. Szkoda, bo wtedy moglibyśmy zasilać/ładować za jej pomocą inne urządzenie np. smartfona.

Całość jest perfekcyjnie wykonana, obudowa i jej faktura jest przyjemna w dotyku, nic nie trzeszczy czy ugina się pod palcami.

TomTom GO Premium. Tylko nawigacja?

TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Fot. Mark Horn

TomTom GO Premium ma wgrane mapy 49 państw. Kupując urządzenie otrzymujemy ich dożywotnią aktualizację, wraz z bazą fotoradarów oraz TomTom Traffic - informację o aktualnym ruchu drogowym, robotach drogowych, zdarzeniach, korkach, etc. Kto choć raz z niej korzystał, pewnie nie wyobraża sobie podróży bez tej przydatnej funkcji.

Lubię grafikę TomToma. Nie jest przeładowana informacjami i ikonkami. Jest prosta i być może oszczędna jeśli chodzi o szczegóły, ale przez to bardzo czytelna i intuicyjna.

W sumie TomTom GO Premium w kwestii nawigacji nie różni się niczym od tańszych modeli marki. Ale to tylko pozory. W urządzeniu tkwi moc, którą odkryjemy dopiero jak zaczniemy uważniej przyglądać się jej dodatkowym funkcjom. I wtedy przekonamy się dlaczego kosztuje tyle, ile kosztuje...

TomTom GO Premium. Kombajn nawigacyjny

TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Fot. Mark Horn

TomTom GO Premium wyposażono w Wi-Fi oraz modem z wbudowaną kartą SIM. Dzięki temu urządzenie może samodzielnie łączyć się z internetem, by pobierać aktualizacje map (Wi-Fi) oraz aktualne informacje dotyczące ruchu drogowego. I tu ukazuje się nam kolejna z zalet tej nawigacji. Oto bowiem, by ją zaktualizować nie potrzebujemy komputera. Wystarczy, że zalogujemy się do sieci Wi-Fi, a nawigacja poinformuje nas o nowych wersjach map czy bazie fotoradarów do aktualizacji. I dokona jej samodzielnie w czasie zaledwie kilku-kilkunastu minut. Nasz udział sprowadza się wyłącznie do naciśnięcia ikonki potwierdzającej jej wykonanie. Prościej już chyba nie można.

Bez wątpienia ciekawą jest też usługa IFTTT (If this then that - jeśli to, wtedy to). Pozwala ona na połączenie nawigacji z różnymi inteligentnymi gadżetami w domu (SMART), takimi jak: brama garażowa, oświetlenie czy ogrzewanie. Możemy np. zaprogramować, że jeśli nasze auto znajdzie się w odległości 10 km od domu, to wtedy nawigacja przekaże sygnał do włączenia w domu elektrycznego ogrzewania.

Dzięki aplikacji TomTom MyDrive możemy też synchronizować nasz smartfon z nawigacją, np. by przesłać listę kontaktów z adresami domowymi czy opracowane w telefonie, tablecie czy komputerze trasy podróży.

Ale to nie koniec

TomTom GO Premium jest jak Mercedes, może być bowiem sterowany naszym głosem. Dzięki temu bez odrywania rąk od kierownicy możemy wprowadzić do urządzenia nowy adres, dostosować do żądanego poziomu głośność lub jasność ekranu.
Po synchronizacji ze smartfonem, nawigacja może pełnić też funkcję zestawu głośnomówiącego, odczytywać przychodzące do nas wiadomości lub po naszej komendzie samodzielnie wybrać numer telefonu i połączyć rozmowę.

I w tym momencie przestałem zwracać uwagę na cenę urządzenia.

TomTom GO Premium. Dla kogo?

TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność
TomTom GO Premium to najbardziej zaawansowana i - niestety - najdroższa nawigacja w portfolio marki. Czy jej parametry, jakość wykonania i funkcjonalność warte są tej ceny. Postanowiliśmy to sprawdzić.
Fot. Mark Horn

Oczywiście może się zdarzyć, że nabywając ten model do naszego auta, od razu podwoimy jego wartość. W sumie, jak ktoś dużo jeździ...

Ale na poważnie. TomTom GO Premium przyda się głównie zawodowym kierowcom, którzy spędzają wiele godzin "za kółkiem" i dla których takie urządzenie, z takimi funkcjami będzie wręcz idealne. Przyda się też osobom, które z racji zawodowych dużo jeżdżą autem, a jego wnętrze staje się czasami mobilnym biurem. Również "gadżeciarze" i miłośnicy wszystkiego, co jest SMART będą nim usatysfakcjonowani.

Ilość realizowanych funkcji przez to niepozorne w końcu urządzenie jest imponująca i może być ono porównywalne z autami najbardziej luksusowych marek. Dlatego nie dziwi mnie cena, choć większość klientów może ona odstraszać. Cóż, za towary z najwyższej półki trzeba jednak płacić, a w tym przypadku na pewno nie ma mowy o przepłacaniu.

PLUSY:

  • wygodny, magnetyczny uchwyt przyssawkowy;
  • dożywotnia aktualizacja map, fotoradarów i informacji o ruchu, wykonywana automatycznie;
  • możliwość obsługi głosowej;
  • usługa IFTTT pozwalająca na sterowanie zewnętrznymi urządzeniami;
  • szerokie możliwości synchronizacji ze smartfonem;
  • perfekcyjne wykonanie urządzenia;
  • duży i czytelny wyświetlacz.

MINUS:

  • wysoka cena.

Zobacz także: Nie pamiętasz o tej zasadzie? Możesz zapłacić 500 zł

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty