Wysyłasz nagrania z wideorejestratora? Możesz zostać wezwany na komisariat!

Paweł Piątek
Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita” w miniony wtorek Sejmowa Komisja do Spraw Petycji zajmowała się we wtorek propozycjami zmian w prawie. Jedna z tych propozycji dotyczyła zmiany w art. 41 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita” w miniony wtorek Sejmowa Komisja do Spraw Petycji zajmowała się we wtorek propozycjami zmian w prawie. Jedna z tych propozycji dotyczyła zmiany w art. 41 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Mark Horn
Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita” w miniony wtorek Sejmowa Komisja do Spraw Petycji zajmowała się propozycjami zmian w prawie. Jedna z tych propozycji dotyczyła zmiany w art. 41 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

Chodzi o tych, którzy ujawniają wykroczenia na drogach dzięki zapisowi materiału video pochodzącego z samochodowych wideorejestratorów. Autorzy takich nagrań masowo wysyłają pliki z takimi nagraniami na utworzone w tym celu policyjne skrzynki mailowe.

I o ile jest to czynność prosta i dość szybka, o tyle później mogą wystąpić problemy, z których wysyłający nie zdają sobie sprawy.
Oto bowiem czasami autorzy takich nagrań są wzywani do osobistego stawiennictwa na komendzie policji celem złożenia dodatkowych zeznań.

— Dla osób , które składają pojedyncze nagrania o wykroczeniach na drodze, to być może nie jest uciążliwe — uważa jeden z autorów petycji do Sejmu. — Ale dla tych, którzy takie nagrania wysyłają w większej liczbie, już jest — zastrzega autor w komentarzu dla „Rzeczpospolitej”.

Stawiennictwo na komisariatach policji w różnych częściach Polski do każdej z zaistniałych na drodze sytuacji (w różnych dniach i godzinach) zazwyczaj wiąże się z nieobecnością w pracy, domu i skomplikowaniem życia rodzinnego – dodaje dziennik.
Jednak eksperci obecni na komisji sejmowej nie poparli poprawki zmierzającej do zniesienia obowiązkowego stawiennictwa na komendzie autorów zgłoszeń w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości związanych z nagraniem czy z sytuacją na drodze. Ostatecznie komisja nie poparła petycji, a jej autorzy nie kryli swojego rozczarowania.

— Tak jak kiedyś wysyłaliśmy kilkanaście zgłoszeń dziennie w trosce o poprawę bezpieczeństwa na drodze, tak teraz w ogóle nie będziemy tego robić — zapewniają autorzy petycji.

Redakcja motofakty.pl poprosiła o komentarz red. Łukasza Zboralskiego, Redaktora Naczelnego portalu BRD24.PL:

- Nie rozumiem uporu, by w sprawach takich jak wykroczenie drogowe, zmuszać zawiadamiających o nich do osobistego stawiennictwa na komisariatach policji. Dziś już w Polsce nawet rozprawy sądowe odbywają się online. Wystarczy, że policja zadzwoni do zgłaszającego, albo poprosi go o informacje przez e-mail. W takich sprawach nie jest najistotniejszym, kto zgłasza wykroczenie zarejestrowane przez kamerę samochodową, ale to, kto tego wykroczenia się dopuszcza. Mam nadzieję, że jednak w Polsce uda się w końcu ułatwić takie zgłaszanie drogowych piratów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty