Wyścigi górskie w Limanowej. Nagórski najszybszy. Zobacz filmy

Bartosz Gubernat
Wyścigi górskie w Limanowej. Nagórski najszybszy. Zobacz filmy
Wyścigi górskie w Limanowej. Nagórski najszybszy. Zobacz filmy
Dwa poważne wypadki, trzy rekordy trasy i podjazd przeniesiony z soboty na niedzielę. Ciekawe zawody w Limanowej wygrał Tomasz Nagórski.

Podobnie jak przed dwoma tygodniami na Słowacji, także i tym razem w sobotę zawody trzeba było przerwać. Ze względu na dobiegający czas zamknięcia trasy zawodnicy startujący w V rundzie przejechali tego dnia tylko jeden raz. Strata czasu wynikała przede wszystkim z poważnego wypadku Łukasza Kalickiego, którego Peugeot 206 wypadł z trasy i uderzył w betonowy przepust. Kierowca przeszedł operację w szpitalu.

czytaj także Paweł Hoffman na trasie Barbórki
Pierwszy sobotni przejazd wygrał Tomasz Mikołajczyk jadący Mitsubishi Lancerem Evo, który z trasą w Limanowej uporał się w rekordowym czasie 2.27,573. Rekord trasy pobił także drugi na mecie Tomasz Nagórski (2.27,982), jadący Subaru Imprezą, a na trzeciej lokacie sklasyfikowano Andrzeja Szepieńca. Czwarte miejsce wywalczył Mariusz Stec, który wyprzedził Marcina Bełtowskiego. 

 

Drugi przejazd V rundy zawodnicy rozegrali w niedzielę rano. Tym razem z trasa najszybciej uporał się Tomasz Nagórski, który linię mety minął przed Tomaszem Mikołajczykiem, Mariuszem Stecem, Andrzejem Szpieńcem i Marcinem Bełtowskim.

 

 

Ze względu na ograniczony czas VI rundę ograniczono tylko do jednego przejazdu. Najszybciej uporał się z nim Nagórski, który wyprzedził Szepieńca i Mariusza Steca. Czwarta lokata przypadła Aleksandrowi Michałowskiemu a piąta Marcinowi Bełtowskiemu. Wygrywając Nagórski pobił sobotni rekord trasy, ustalając nowy na 2.26,870. 

 

 

Z powodu awarii samochodu do mety nie dojechał Tomasz Mikołajczyk, lider GSMP sprzed zawodów w Limanowej. W niedzielę najgroźniej wyglądający wypadek zanotowała Monika Zawodny, która także trafiła do szpitala.

Świetnie spisali się startujący w barwach gazety codziennej "Nowiny" Roman Baran i Paweł Hoffman. Romek okazał się najszybszy w klasie E1-2000.

- Jechało mi się dobrze, samochód nie płatał figli, dlatego mogłem się skupić wyłącznie na prowadzeniu. Dzięki dwóm wygranym prowadzę w klasie zarówno w mistrzostwach Polski jak i Słowacji – mówi rzeszowianin startujący Renault Clio.

 

Z wyniku zadowolony jest także Hoffman jeżdżący zabytkowym Saabem 96.

czytaj także Rajdy samochodowe - zobacz jak je bezpiecznie oglądać
- Pobiłem swój dotychczasowy rekord trasy w Limanowej o ok. 9 sekund. Na mecie wyprzedziły mnie tylko dwa Porsche, z którymi nie mam szans rywalizować. Ostrą walkę o trzecią lokatę stoczyłem z młodszą konstrukcyjnie o ok. 20 lat Zastawą. Przegrałem, ale minimalnie. Co ciekawe, drugi podjazd kończyłem z zagotowanym silnikiem, bo urwał mi się pasek klinowy. Ale Saab dojechał do mety i to z bardzo dobrym wynikiem – cieszy się kierowca Nowin.

Bartosz Gubernat
fot. Łukasz Miklasiński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie