Podczas pierwszego sobotniego podjazdu mistrz Polski 2011 ustanowił nowy rekord trasy w Załużu, bijąc swój ubiegłoroczny wynik. Ale to jego drugi podjazd wzbudził największe emocje.
- To, co się dzisiaj wydarzyło jest niewiarygodne. Przed startem powiedziałem sobie, że muszę być na mecie nawet dojeżdżając na dachu i plan wykonałem. Dojechałem praktycznie nie widząc gdzie jadę, na dwóch kapciach, uderzając w barierę przed metą. Ale i tak wygrałem z zapasem blisko sekundy. Tym samym udowodniłem wszystkim, że należy się ze mną liczyć – mówił po minięciu linii mety Stec.
Drugie miejsce po pierwszym podjeździe zajmował Aleksander Michałowski, a trzeci był Tomasz Mikołajczyk, który drugiego podjazdu wyścigowego nie ukończył. Ostatecznie XIII. rundę wygrał Stec przed Andrzejem Szepieńcem i Michałowskim. Poza podium uplasował się Tomasz Nagórski, który zajmując czwarte miejsce zapewnił sobie tytuł Mistrza Polski w klasyfikacji generalnej.
GSMP 2011 - najciekawsze zdjęcia
W ośce liderem okazał się Roman Baran wygrywając ze Skodą Fabią Miroslava Sutlaka. W sobotę nie obyło się bez przygód. Podczas pierwszego podjazdu Ford Escort Cosworth Jerzego Gołębiowskiego stanął w płomieniach. Szybka akcja gaśnicza uratowała samochód od spalenia. Podczas drugiego podjazdu Tomasz Strozik urwał koło w Fiacie Seicento. Wyścig był kilkakrotnie wstrzymywany ze względu na rozlany olej na trasie, który musiał być neutralizowany. Zawody zakończyły się dopiero o godzinie 19.30.
Przed ostatnią rundą wciąż nie było wiadomo, kto uzupełni stawkę na podium. O drugie i trzecie miejsce walczyli Tomasz Mikołajczyk (miał 137 punktów), Andrzej Szepieniec (136 punktów) i Mariusz Stec (123 punkty).
Z całej trójki najszybszy ponownie okazał się Stec, który rzutem na taśmę wywalczył brąz w klasyfikacji generalnej GSMP. Drugie miejsce wywalczył Andrzej Szepieniec, któremu 15 punktów w ostatniej rundzie cyklu pozwoliło zająć II miejsce w generalce. Trzeci był w niedzielę Martin Kois w Fordzie Fiesta Cosworth, czwarty Piotr Soja na Lotusie Exige, a piątkę uzupełnił Robert Steć w Dallarze F398.
Największym pechowcem finałowej rundy okazał się Tomasz Mikołajczyk, który z powodu awarii stracił wydawało się pewne miejsce na podium GSMP. Z podwójnego sukcesu cieszy się rzeszowianin Roman Baran, który klasę E1-2000 wygrał zarówno w rywalizacji polskiej, jak i słowackiej.
Zobacz więcej: Paweł Hoffman i jego zabytkowy Saab w Rajdzie Barbórka
- To był trudny sezon, bo rywalizowałem na dwóch frontach. Dodatkowo na finiszu rozleciała mi się skrzynia biegów i o mały włos cały wysiłek poszedłby na marne. Na szczęście na wysokości zadania stanęli sponsorzy, którzy pokryli koszty remontu. Dobrym występem na swoich śmieciach przypieczętowałem podwójne mistrzostwo, o które walczyłem przez cały sezon – mówi rzeszowianin.
Klasyfikacja generalna 13. rundy GSMP
1. Mariusz Stec (PL) Skoda Fabia WRC 4.55,364
2. Andrzej Szepieniec (PL) Mitsubishi Lancer Evo IX +0,792
3. Aleksander Michałowski (PL) Mitsubishi Lancer Evo HKS +0,830
4. Tomasz Nagórski (PL) Subaru Impreza WRX +1.757
5. Marcin Bełtowski (PL) Subaru Impreza +3,058
6. Martin Kois (SK) Ford Fiesta +3,158
7. Piotr Soja (PL) Lotus Exige +12,600
8. Michał Sowa (PL) Mitsubishi Lancer Evo IX +14,278
9. Igor Drotar (SK) Skoda Fabia WRC +16,883
10. Robert Steć (PL) Dallara F398 +19,785
Klasyfikacja generalna 14. rundy GSMP
1. Mariusz Stec - Skoda Fabia WRC Open+2000 4.49.567
2. Andrzej Szepieneic – Mitsubishi Lancer Open+2000 4.55.918
3. Martin Kois – Ford Fiesta Cosworth E1+2000 4.56.615
4. Piotr Soja – Lotus Exige Open+2000 4.59.153
5. Robert Steć – Dallara F398 E2-2000 5.02.493
6. Michał Sowa – Mitsubishi Lancer Open+2000 5.03.660
7. Igor Drotar – Skoda Fabia WRC A+2000 5.06.447
8. Marcin Bełtowski – Subaru Impreza Open+2000 5.07.372
9. Aleksander Michałowski – Mitsubishi Lancer HKS Open+2000 5.13.463
10. Michal Kovalcik senior – Skoda Octavia WRC E1+2000 5.13.773
Bartosz Gubernat
fot. archiwum