Wyścigi górskie: już w najbliższy weekend zawody w Limanowej

maciej.mitula
W Limanowej o zwycięstwo powalczy Roman Baran w swoim Ranault Clio.
W Limanowej o zwycięstwo powalczy Roman Baran w swoim Ranault Clio.
Znamy już listę zgłoszonych zawodników, jacy wystartują w najbliższy weekend (22-23 czerwca) w wyścigach górskich w Limanowej. W zawodach weźmie udział 93 zawodników, w tym 67 Polaków.
W Limanowej o zwycięstwo powalczy Roman Baran w swoim Ranault Clio.
W Limanowej o zwycięstwo powalczy Roman Baran w swoim Ranault Clio.

Wśród najszybszych kierowców kibice będą mogli zobaczyć Vaclava Janika i Roberta Stecia w Lolach F3000. W kategorii II pojawi się również Jiri Svoboda w Normie M20F. Roland Mogyoros przywiezie Dallare F398, a Erich Achs formułę Opel Lotus.

Czech Dan Michl pojawi się Lotusem Evora, a Jozef Beres po raz drugi przywiezie do Polski Audi Quattro S1. W formule Promot wystartuje natomiast Tomasz Szewczyk. 

W kategorii I, najszybszy będzie Mistrz Polski GSMP 2012 Tomasz Nagórski. Na swoim terenie startował będzie Marcin Bełtowski, który podczas 4 rundy był drugi w generalce. W Open+2000 zgłosili się Rafał Grzesiński, Andrzej Szepieniec i Igor Widłak. W Słowackiej rundzie powalczy Igor Drotar, a w niedzielę kibice zobaczą VW Scirocco Marcina Gładysza. 

Lista zawodników

- Nareszcie mój „domowy" wyścig! Samochód gotowy, ja również, więc możemy skupić się na poszukiwaniu ułamków sekund, gdyż jak dotychczas w tym sezonie to właśnie ułamki sekund decydują o miejscach na podium - mówi Marcin Bełtowski.

- Czuję niesmak po Jahodnej i bardzo duży niedosyt. Różnice czasowe jakie były między Tomkiem Nagórskim, a nami z poprzedniego wyścigu, w Limanowej nie będą już tak duże. Jestem pewien, że dogonimy Tomka Nagórskiego i zbliżymy się bardzo blisko czasowo - deklaruje Rafał Grzesiński.

- Czeka mnie najcięższy wyścig w tym sezonie. Nieba rdzo umiem dogadać się z nawierzchnią jaka położona jest w Limanowej. Będę jednak starał się pojechać jak najszybciej. Konkurencja jest szybka, a Romek Baran, odbudował auto i będzie chciał odrobić straty z Jahodnej - tłumaczy Rafał Grzywaczyk.

- Sezon w pełni. W nadchodzący weekend mój kolejny występ w GSMP, tym razem trasa krajowa – Limanowa, Przełęcz pod Ostrą. Limanowa to najdłuższa trasa w cyklu, licząca 6km, jako debiutant znam ją tylko z „internetu" – wygląda na szybką i techniczną - ocenia Artur Gaść.

- Limanowa zbliża się wielkimi krokami. Bardzo mnie to cieszy, gdyż na trasie będę miał liczną grupę wsparcia, która jest już gotowa do wyjazdu. W przeciwieństwie do nich my jeszcze nie jesteśmy przygotowani. Trwają prace przy skrzyni biegów. Miały to być lekkie poprawki, ale niestety trzeba temu poświęcić trochę więcej czasu niż zakładaliśmy - mówi Michał Bochenek.

Zobacz też: Rusza Rajd Sardynii - Kubica w Citroenie, Kościuszko w Fordzie 

- Nie ukrywam, że wyścig ten jest moim ulubionym a fakt, że rozgrywany jest blisko moich rodzinnych stron daje moim kibicom możliwość uczestniczenia i dopingu "na żywo" za co im serdecznie dziękuje i zapraszam :) Nie ukrywam, że nie mogę się już doczekać zawodów, ponieważ jest to mój pierwszy start w tym sezonie - zapowiada Adam Garbacz.

- Bardzo się cieszę, że w końcu pojadę na swoim terenie dla krakowskich kibiców. Trasa jest techniczna i szybka. Oprócz swojej specyfiki, jest najdłuższym odcinkiem wyścigu górskiego w Polsce, a to daje ogromną satysfakcję z jazdy. 6 kilometrów podjazdu to niesamowita frajda dla kierowców, którzy mogą wyjeździć się podczas weekendu - mówi Grzegorz Kozłowski.

- Limanowa jest moją kolejną nadzieją. Pierwsze cztery rundy w zasadzie zostały spisane na straty i chciałbym, aby limit pecha, jaki w tym roku odczułem już się skończył. Na zawody jadę z seryjną skrzynią biegów, ponieważ nie dotarły jeszcze wszystkie części. Może uda się je otrzymać na ostatnią chwilę, ale wtedy znowu będzie nerwowo - tłumaczy Piotr Oleksyk.

- Mam wrażenie, że dopiero co wróciliśmy z Jahodnej, a tu znowu trzeba pakować kask i rękawice :). Nigdy nie ukrywałam, że trasa w Limanowej nie należy do grona moich faworytów. Z sezonu na sezon staram się zrozumieć jak mam pojechać tą eliminację tak, aby móc nawiązać walkę z konkurencją. Jak dotąd nie udało mi się opuścić tych okolic w dobrym nastroju. Po bardzo udanym dla mnie weekendzie na Słowacji mam nadzieję, że pójdę za ciosem i w tym roku nie polegnę na Limanowej. Plan mam prosty, poprawić czas z lat ubiegłych oraz realnie powalczyć o pierwsze miejsce w klasie A-1600 - deklaruje Ewa Wójtowicz.

- To mój drugi start w tym roku. W Limanowej pojawię się Volkswagenem Scirocco, którym z pewnością powalczę o wysokie pozycje w klasyfikacji generalnej. Wyścig jest blisko Tarnowa, więc liczę na moich kibiców, którzy pojawia się w niedzielę na trasie. Odcinek jest bardzo ciekawy, najdłuższy w Polsce, co daje kierowcom prawdziwy fun z jazdy. W tym roku zawody zaliczane są do FIA Challenge i FIA Cup, czyli będziemy ścigać się z najszybszymi kierowcami Europy.- mówi Marcin Gładysz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty