Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrzucą „elki” z centrum?

Anna Janiszewska
Od godzin popołudniowych najważniejsze arterie w stutysięcznym Jastrzębiu Zdroju, podobnie jak w wielu innych śląskich miastach, są kompletnie zakorkowane.

 

Radni jastrzębskiego klubu LiD zawnioskowali więc do prezydenta o to, by w godzinach szczytu wprowadził zakaz wjazdu do centrum miasta dla "elek". Samochody nauki jazdy to ich zdaniem jedna z przyczyn powstawania olbrzymich zatorów.

 

- To jakaś głupota - dziwią się kursanci i szefowie szkół jazdy.

 

- "Elki" wywołują sztuczny tłok. Chodzi nam o to, by w godzinach od 13. do 16. nie mogły pojawiać się w centrum. Wtedy kończy się pierwsza zmiana w zakładach pracy i jest największy ruch - wyjaśnia Jerzy Lis, radny. - "Elki" w tych godzinach mogłyby jeździć na placu manewrowym i na osiedlowych drogach - dodaje.

Wyrzucą „elki” z centrum?

 

Radny powołuje się na podobnie rozwiązanie, które podobno z dobrym skutkiem wprowadzono we Wrocławiu. Instruktorzy z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu i tamtejsi policjanci zaprzeczają.

 

- Nigdy w naszym mieście nie obowiązywał taki zakaz - mówią komisarz Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i Tadeusz Hryniewiecki, kierownik działu egzaminowania tamtejszego WORD. - Byłoby to jednoznaczne z tym , że nie moglibyśmy kursantów egzaminować - dodaje ten drugi.

 

Skąd więc radny zaczerpnął wiedzę? - Nigdy tej informacji nie sprawdziłem - przyznaje. Ale broni pomysłu. - Gdybyśmy zakaz wprowadzili, znacznie ułatwiłby to życie kierowcom. U nas nie ma obwodnic, więc wszyscy muszą przejeżdżać przez środek miasta. Kursanci są poważnym utrudnieniem - dodaje.

 

Instruktorzy jazdy i sami kursanci pukają się w czoło.

 

- To jakaś bzdura. Jak mamy nauczyć kierowców poruszania się po mieście, kiedy zabrania się wjazdu do niego - pyta Adam Zieliński, właściciel ośrodka szkolenia kierowców. - Na egzaminie nikt nie jeździ bocznymi drogami. Zależy mi na tym, żeby kursanci zdali egzamin, a niestety taki pomysł z pewnością by to poważnie utrudnił - dodaje.

 

- Łuk na placu manewrowym to nie to samo, co jazda po mieście, nawet w korku. Po to robię kurs, żeby wiedzieć, jak się zachowywać w trudnych sytuacjach na ruchliwej ulicy - mówi Katarzyna Polok, kursantka ze Świerklan.

 

Po jastrzębskich drogach poruszają się "elki" z całego regionu, bo tu mieści się Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. - Na egzamin do Jastrzębia przyjeżdżają kursanci z Żor, Cieszyna czy Raciborza. To jest normalne, że ci ludzie chcą tutaj nauczyć się jeździć. Sposobem na rozluźnienie dróg byłoby otwarcie kolejnego ośrodka ruchu drogowego, gdzie przeprowadzany byłby egzamin - mówi Grzegorz Włodarczyk, instruktor nauki jazdy.

 

Z pomysłem miejskiego klubu LiD nie zgadzają się również władze miasta.

 

- "Elki" oczywiście spowalniają ruch, ale kursanci ucząc się jazdy w tłoku, wpływają też na innych kierowców. Jadąc za początkującymi kierujemy się zasadą ograniczonego zaufania, nie przekraczamy dopuszczalnej prędkości - mówi Franciszek Piksa, zastępca prezydenta miasta.

 

Według szefów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach projekt radnych jest niezgodny z prawem.

 

- Wprowadzenie takiego zakazu równałoby się z zamknięciem ośrodka egzaminacyjnego w mieście. Karetka na sygnale, piesi na pasach i autobusy to najlepsza szkoła jazdy - mówi Janusz Markiewicz, zastępca dyrektora ośrodka.

 

- Naszym obowiązkiem jest egzaminowanie przy odpowiednim natężeniu ruchu, a drogi dojazdowe nigdy nam tego nie zapewnią - dodaje.

 

- "Elki" nie są jedyną przyczyną powstawania w mieście korków. Wprowadzenie dla samochodów nauki jazdy zakazu wjazdu do centrum to absurd - tłumaczy podinspektor Józef Mazur, szef ruchu drogowego w Jastrzębiu.

 

- A jak wprowadzić taki zakaz w życie? Na każdej ulicy musielibyśmy chyba postawić patrol policji. To przecież nierealne - dodaje.

 

Na "elki" jeżdżące w centrum w godzinach szczytu narzekają kierowcy w całej Polsce. Indywidualnie skargi od kierowców w tej sprawie trafiały m.in. do policji w Dąbrowie Górniczej, Bydgoszczy, czy Sieradzu. Jednak pomysł, by zablokować im wjazd do centrum, to ewenement.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty