WTCC: Chevrolety zwyciężają w Brnie

W wyścigu nr 1, Cruze’y uplasowały się na trzech pierwszych miejscach, a Rob Huff świętował swój trzeci już sukces na czeskim torze. Huff zapewnił sobie prowadzenie we wczesnej fazie wyścigu, wyprzedzając francuza Yvana Mullera, który linię mety przejechał jako drugi, następny był Alain Menu.

**CZYTAJ TAKŻE

**

W wyścigu nr 2, Yvan Muller, który startował z ósmej pozycji, zdołał wspiąć się na pozycję lidera, zapewniając sobie drugie zwycięstwo w tym sezonie. Menu i Huff ukończyli wyścig na miejscu trzecim i czwartym. Był to wyścig, w którym Chevrolety Cruze oraz team RML w pełni pokazali swoją moc i wolę walki.

Dzięki opisanym powyżej sukcesom (ósme i dziewiąte zwycięstwo na dziesięć wyścigów!), team jest w idealnym położeniu w obu pucharach, ponieważ utwierdził swoją pozycję lidera w rankingu pucharu producentów (IMC), a trzej kierowcy Chevroleta prowadzą w rankingu o puchar kierowców (FIA Cup for Drivers), z czego Muller wyprzedza Huffa zaledwie o 25 punktów. Zawody WTCC przenoszą się teraz do Porto, gdzie zostanie rozegrana ostatnia runda pierwszej połowy sezonu oraz pierwsza impreza na torze ulicznym, gdzie Chevrolety zawsze radziły sobie doskonale.

Powiedzieli po wyścigu:

Yvan Muller (miejsca 2 / 1):
"Cieszę się tym drugim już zwycięstwem w tym roku i zdobytymi punktami. Będąc na pozycji lidera podczas przygotowań i w fazie kwalifikacji byłoby to trochę frustrujące gdybym nie wygrał. Myślę, że na starcie pierwszego wyścigu byłem trochę zbyt miły, a Rob wykorzystał sytuację i objął prowadzenie! Ale drugie miejsce to też, bez wątpienia, dobry wynik w mistrzostwach. Potem jednak było dla mnie kwestią honoru poprawić swoją sytuację. Pomimo tego, że wyścig nr 2 rozpoczynałem z miejsca ósmego, wszystko poszło dobrze. Udało mi się wyprzedzić rywali, zająć czołowe miejsce w wyścigu, a również wykorzystać sytuację i zdobyć oraz utrzymać znaczną przewagę".

Rob Huff (miejsca 1/ 4):
"Jestem bardzo zadowolony z wyników. Poszło lepiej niż przypuszczałem. O zwycięstwie w wyścigu nr 1 zadecydowały pierwsze zakręty. Walka z Yvanem była zacięta, ale fair, wyjechałem trochę na zewnątrz toru, aby wziąć głęboki oddech, gdy on walczył o zachowanie swojej pozycji. Wprawdzie zahaczyłem kołem o żwir, ale potem zakręt nr 2 udało mi się wziąć po wewnętrznej i udało się. Reszta wyścigu przebiegła bez żadnych problemów. W wyścigu nr 2 walczyłem z Nykjaerem, Poulsenem, Villą i Tarquinim. Zdołałem wyprzedzić ich wszystkich i dojechałem do mety na czwartej pozycji, zdobywając kilka cennych punktów".

Alain Menu (miejsca 3/ 3):
"Jestem zadowolony z mojego występu, ale mogłem zdobyć trochę więcej punktów. Na początku wyścigu nr 1 zostałem lekko uderzony w tył i mój samochód nie miał wystarczającego tempa. Trzymałem się za Coronelem przez cały czas trwania wyścigu, ale udało mi się go wyprzedzić na ostatnim okrążeniu, co dało mi niezłe, trzecie miejsce. W wyścigu nr 2 samochód był o wiele lepszy. Miałem dobry start, ale nie mogłem powstrzymać Yvana, który wyprzedził mnie w fazie ponownego przyśpieszenia. Musiałem powalczyć z Tarquinim, a potem z Coronelem, co dało mi kolejne miejsce na podium, więc myślę, że nie mam na co narzekać".

Eric Nève:
"To następny fantastyczny rezultat osiągnięty przez nasz team oraz kolejny piękny dzień dla Chevroleta, i to przy obecności ponad 500 dilerów z Europy południowo-wschodniej. Podobnie było dwa tygodnie temu w Budapeszcie. Jestem bardzo szczęśliwy, że podwójnym zwycięstwem mogliśmy się odwdzięczyć za wsparcie, jakie otrzymaliśmy od fanów i dilerów Chevroleta w Budapeszcie i Brnie!"