Na parking przy ul. Długiej, gdzie są składowane wraki, zgodnie z prawem o ruchu drogowym może trafić auto bez tablic rejestracyjnych lub takie, którego wygląd wskazuje, że od dłuższego czasu jest nieużytkowane. Holowaniem zajmuje się straż miejska.
- Interwencje podejmujemy najczęściej na podstawie zgłoszeń mieszkańców albo wtedy, gdy patrol zlokalizuje wrak, który należy usunąć. Najpierw staramy się ustalić właściciela i zobligować go do zabrania auta.
Jeśli okazuje się to niemożliwe, taki samochód trafia na strzeżony parking - wyjaśnia st. insp. Sławomir Chełchowski, rzecznik Straży Miejskiej we Wrocławiu.
W 2011 roku straż miejska odholowała 54 auta. Ilość ta może nie powala na kolana, ale nie dlatego, że na wrocławskich ulicach brakuje uszkodzonych pojazdów. Są ich setki. Problem w tym, że parking przy ul. Długiej ma ograniczoną pojemność. - Obecnie jest 40 miejsc, ale na jednym można ustawić czasem dwa pojazdy, ponieważ nie parkują samodzielnie, lecz są na tych miejscach ustawiane - wyjaśnia Ewa Mazur.
To jednak wciąż za mało, zwłaszcza że każdy wrak musi "odczekać" pół roku, by przejść na własność gminy. Na razie jednak nie ma planów jego rozbudowy.
Oczywiście, każdy właściciel może w tym czasie upomnieć się o swój samochód. Co prawda nie zapłaci za parking, jednak będzie musiał uregulować opłatę za mandat, a także ponieść koszt lawetowania - 440 zł.
Można jednak uniknąć kłopotów oraz kosztów i samemu oddać auto do stacji demontażu, która ma upoważnienie do wystawiania zaświadczeń o kasacji pojazdu. We Wrocławiu i okolicach można to zrobić w Centro-złomie przy ul. Robotniczej, a także w dwóch stacjach w Oławie: przy ul. Polnej i Zwierzynieckiej, oraz w Rakoszycach koło Środy Śląskiej.
Większość stacji nie pobiera z tego tytułu żadnych opłat, niektóre nawet płacą symboliczne kwoty, zwłaszcza jeśli auto jest "na chodzie". Wtedy z odpowiednim zaświadczeniem można wyrejestrować samochód i anulować OC.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?