Nie brakuje nawet takich, którzy własnoręcznie próbują podnieść szlaban, żeby przejechać. A przed bramkami ciągnie się korek. Kończy się dopiero na węźle bielańskim.
- Wprowadziliśmy już teraz pobieranie biletów, aby z jednej strony przetestować działanie całego systemu, a z drugiej przyzwyczaić kierowców do tego, że od 1 czerwca przejazd będzie płatny - wyjaśnia Stanisław Dojs z biura prasowego firmy viaTOLL, która odpowiada za pobieranie opłat.
Stanisław Dojs tłumaczy, że kierowcy różnie korzystają z autostrady. Jedni jeżdżą częściej, inni rzadziej. - Firma viaTOLL chce wszystkich przyzwyczaić do zmian, które czekają od 1 czerwca, żeby od razu ruch odbywał się płynnie - twierdzi Dojs.
Konieczność korzystania z systemu budzi już pierwsze kontrowersje wśród użytkowników autostrady. - Przy odbiorze biletu wyświetlana jest jedynie kwota do zapłaty - która będzie od 1 czerwca należna. Codziennie przejeżdżam trasę od zjazdu Wrocław Wschód - do zjazdu Wrocław Bielany. Dziś z ciekawości na bramkach wyzerowałem licznik samochodu i co się okazuje. Trasa od bramki do bramki na odcinku Wrocław Wschód - Wrocław Bielany wynosi 8,5 km, a na odcinku Wrocław Bielany - Wrocław Wschód wynosi 9 km. Do zapłaty powinno być 90 gr., a wyświetliło się 1,10 zł, czyli płacimy średnio o 20 gr więcej za ten odcinek - napisał do "Gazety Wrocławskiej" w liście Mariusz Śniatowski.
Przedstawiciel viaTOLL utrzymuje, że to niemożliwe. - Odległości między bramkami są bardzo precyzyjnie pomierzone. Z pewnością takiej precyzji nie daje wskaźnik w aucie - mówi Stanisław Dojs.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?