WRC. Dokąd pójdzie Sebastien Ogier?

Tomasz Szmandra
Sebastien Ogier / Fot. Volkswagen
Sebastien Ogier / Fot. Volkswagen
Rajdowy światek nie przestaje być w szoku po decyzji koncernu Volkswagena o wycofaniu się z mistrzostw świata. Po czterech latach pełnych sukcesów, niemiecki producent kończy swoją przygodę z WRC, co wywołuje szereg spekulacji, zwłaszcza na temat dalszych losów czterokrotnego czempiona Sebastiena Ogiera.
Sebastien Ogier / Fot. Volkswagen
Sebastien Ogier / Fot. Volkswagen

Plotkowano nawet o przedwczesnej emeryturze francuskiego kierowcy, ale sam zainteresowany oświadczył, że nie myśli jeszcze o zakończeniu sportowej kariery. -  Jest mi bardzo przykro z powodu decyzji Volkswagen Motorsport. Mieliśmy cztery lata wybitnych sukcesów i chcę podziękować wszystkim z tego świetnego zespołu za ich pasję oraz wsparcie. Ale nie martwcie się, zobaczymy się na rajdowych trasach ponownie, bo zamierzam dalej się ścigać -  zapewnił Sebastien Ogier.

Jego kolega z teamu Jari-Matti Latvala był mocno zaskoczony decyzją Volkswagena także dlatego, że posiada ważny kontrakt z VW na 2017 rok. – Jeszcze w ubiegłym tygodniu planowano testy nowego samochodu, w których miałem wziąć udział. Naprawdę, nie spodziewałem się takiego newsa – powiedział Fin. Andreas Mikkelsen, trzeci kierowca Volkswagen Motorsport, który podobnie jak Latvala, ma szansę na wywalczenie tytułu wicemistrza świata, podziękował

Sebastien Ogier / Fot. Volkswagen
Sebastien Ogier / Fot. Volkswagen

niemieckiemu zespołowi za ostatnie cztery lata wspólnych startów. - Zrobiliście kawał dobrej roboty i szkoda, że to skończy się w tym sezonie. Dziękuję, że wierzyliście we mnie i za wszystkie sukcesy osiągane w ostatnich latach. Teraz musimy wywalczyć najlepszy możliwy wynik w kończącym sezon Rajdzie Australii – zapewnia Norweg, który za kierownicą Polo R WRC  wygrał dwie rundy mistrzostw świata: Rajd Katalonii w ubiegłym sezonie oraz tegoroczny Rajd Polski.

Decyzja Volkswagena o opuszczeniu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata oznacza, że trójka czołowych kierowców WRC nie ma zakontraktowanego  miejsca na sezon 2017. Co gorsza, w liczących się teamach większość miejsc jest już obsadzona. Na rynku transferowym sporo do powiedzenia będzie miała Toyota, wracająca do mistrzostw z Yarisem. Szef zespołu, były czterokrotny mis

Sebastien Ogier / Fot. Tomasz Szmandra
Sebastien Ogier / Fot. Tomasz Szmandra

rz świata Tommi Mäkinen, wspominał, że jest zainteresowany zaangażowaniem Sebastiena Ogiera i Jari-Mattiego Latvali. – To topowi kierowcy i oczywiście jestem zainteresowany zaangażowaniem ich do Toyota Gazoo Racing. Na razie podpisaliśmy kontrakt z Juho Hänninenem i choć uzgodniliśmy umowy z pozostałymi zawodnikami, to podpisy nie zostały jeszcze złożone. Decyzje zapadną więc w najbliższych dniach – oświadczył Mäkinen.

Jednak szyki może mu pokrzyżować zespół Citroëna, którego szef Yves Matton nie wyklucza zaangażowania Sebastiena Ogiera. - Jeżeli na rynku pojawia się kierowca, który wygrał ostatnie cztery mistrzostwa świata, to po prostu mamy obowiązek nawiązać z nim rozmowy – powiedział Francuz. Sam Ogier na łamach francuskiego dziennika L'Equipe przyznał, że rok temu po wybuchu tzw. afery ekologicznej, w jaką zamieszany jest Volkswagen, rozpatrywał możliwość przenosin do innego zespołu  i wtedy pierwszy na liście był właśnie Citroën. - Wówczas nawet nie rozpoczęliśmy negocjacji, jednak powrót do Citroëna byłby dobrą opcją, bo wiedziałem, co oni potrafią.

Tak czy inaczej, sezon 2017 w rajdowych mistrzostwach świata zapowiada się niezwykle interesującą, bo zmiany jakie zachodzą w stawce uczestników oznaczają, że tym razem trudno będzie wytypować stuprocentowego faworyta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

NOWY ODCINEK OBWODNICY WSCHODNIEJ_

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty