- Chcę pokazać, że te auta zostały opuszczone, ale nie do końca zapomniane - powiedział Jacek Wawrzyszuk o swoim pomyśle na nagrywanie starych samochodów. - Warto opowiedzieć ich historię - zaznaczył.
Wszystko zaczęło się od zakupu kamery. Pan Jacek chciał sprawdzić możliwości nowego sprzętu i szukał wdzięcznego obiektu do filmowania. Tak trafił do szopy z zabytkowymi pojazdami.
Od tamtego momentu podróżuje po Lubelszczyżnie i wyszukuje opuszczone motoryzacyjne perełki. Tak powstał projekt „Wraki Lubelszczyzny". Sam stał się natomiast dumnym posiadaczem Syrenki.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?