WORD w Radomiu chce egzaminów na prawo jazdy w Kozienicach i Zwoleniu

Do niedawna ośrodki egzaminowania kierowców mogły funkcjonować w miastach wojewódzkich i takich, które były siedzibami urzędów wojewódzkich przed reformą administracyjną. Od lipca tego roku zaczną obowiązywać bardziej liberalne przepisy, które pozwolą prowadzić egzaminy także w innych miastach. Dyrekcja radomskiego WORD chce otworzyć filie w Kozienicach (18 tys. mieszkańców) i Zwoleniu (8 tys. mieszkańców).

OBRONA GRANIC

Z nowych możliwości na pewno skorzystają między innymi Puławy, Ryki, czy Ostrowiec Świętokrzyski. Tam władze już zapowiedziały utworzenie ośrodków i mają na to zgodę sejmików wojewódzkich.

Tymczasem stamtąd pochodzi około 25 procent kandydatów na kierowców zdających egzaminy w radomskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Tu jednak nie zasypują gruszek w popiele. Odpowiedzią mogą być terenowe oddziały, które mogłyby być otworzone w Zwoleniu i Kozienicach.

Zobacz też: Nowy egzamin na prawo jazdy kategorii B krok po kroku. Zobacz filmy

To blisko granic z województwami lubelskim i świętokrzyskim. Radomski Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego szuka sposobu na pozyskanie klientów. Teraz na takie rozwiązanie musi się zgodzić sejmik województwa mazowieckiego. Niewykluczone, że głosowanie odbędzie się jeszcze w kwietniu.

- Ta sprawa stawała już na zarządzie województwa, ale to w gestii sejmiku jest zgoda o utworzenia filii – mówi Mirosław Szadkowski. – Nasze starania można nazywać różnie, dla mnie to jest obrona granic naszego regionu.

TYLKO KATEGORIA B

Władze powiatów zwoleńskiego i kozienickiego są jak najbardziej za utworzeniem filii. W obu miastach miałyby one działać przy szkołach ponadpodstawowych podległych starostom. W obu można byłoby zdawać egzaminy tylko na prawo jazdy kategorii B.

W obu miastach jest odpowiednia infrastruktura drogowa, czyli sygnalizacje świetlne na skrzyżowaniach, ronda i ulice dwupasmowe. Wszystko to, co potrzebne, aby przeprowadzić egzamin praktyczny wedle wytycznych ustawowych.

- Place egzaminacyjne byłyby przy tych szkołach. Tam nie potrzeba wielkich nakładów. Wystarczy odmalować linie, może uzupełnić ogrodzenie. Potrzebna będzie jeszcze łączność i odpowiednie pomieszczenia zaplecza – wyjaśnia Mirosław Szadkowski. – Jeśli będziemy mieli zgodę sejmiku to jesteśmy w stanie przygotować wszystko w Zwoleniu i Kozienicach w ciągu dwóch tygodni.

Zobacz też:

NOWE EGZAMINY TEORETYCZNE NA PRAWO JAZDY - ROZWIĄŻ PRZYKŁADOWY TEST NA PRAWO JAZDY KATEGORII B I SPRAWDŹ, CZY NAPRAWDĘ JEST TAK TRUDNY

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Radomiu nie musiałby kupować nowych samochodów, korzystałby ze swojej aktualnej floty. W filiach egzaminowaliby oczywiście pracownicy zatrudnieni w radomskim ośrodku. Oni teraz mają mniej pracy, bo od kilku lat spada liczba kandydatów na kierowców.

- Jeśli już będzie zgoda na utworzenie filii pozostanie jeszcze tylko znalezienie chętnych na egzaminy. Myślę, ze to będzie trudniejsze niż techniczne zorganizowanie wszystkiego w Zwoleniu i Kozienicach – mówi Mirosław Szadkowski.

Jak ten pomysł oceniają szkoły nauki jazdy?
Piotr Matysiak, właściciel szkoły nauki jazdy El-Trans z Radomia: - Wszelkie zmiany, jakie do tej pory były wprowadzane, miały za zadanie poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Moim zdaniem zgoda ustawodawcy na tworzenie ośrodków egzaminacyjnych w małych miastach, jak Kozienice czy Ostrowiec Świętokrzyski, zaprzeczają tym założeniom. To nie jest dobry ruch, ponieważ w takich miejscowościach kursant jest w stanie w ciągu trzydziestu godzin szkolenia nauczyć się na pamięć wszystkich skrzyżowań czy rond. Jeśli potem trafi do dużego miasta nie będzie wiedział jak się poruszać. Kursanci już mnie pytają czy będą jeździć do Zwolenia lub Kozienic, żeby przygotować się do egzaminu.

Izabela Kozakiewicz, „Echo Dnia"