Podczas ostatniej rundy Motocyklowych Mistrzostw Polski, zawodnicy ścigali się wraz z motocyklistami startującymi w serii Alpe Adria. Zawodnik zespołu BMW Sikora, Jerzy Berger, po trudnym początku weekendu do wyścigu zakwalifikował się na szesnastej pozycji. Pomimo startu z czwartego rzędu, najwyższy zawodnik WMMP był pełen motywacji, aby osiągnąć dobry rezultat. Niestety tuż po zgaszeniu świateł, przednie koło motocyklisty dwukrotnie uniosło się w górę, przez co momentalnie stracił kilka pozycji, natomiast w bardzo ciasnym pierwszy zakręcie Jerzy otarł się o jednego z zawodników kompletnie wybijając się z rytmu i spadając prawie na koniec stawki.
**CZYTAJ TAKŻE
Berger i Kondratowicz zwyciężyli na SłowacjiBMW stworzy motocykl typu naked**
Pomimo fatalnego początku wyścigu, Berger nie stracił motywacji i rozpoczął pościg za resztą stawki. Tempo zawodnika dosiadającego motocykla BMW S 1000 RR było niezwykle imponujące, dzięki czemu zdołał wspiąć się na punktowaną czternastą pozycję, jednocześnie pod koniec wyścigu poprawiając czas swojego najlepszego okrążenia. Berger ma nadzieje spisać się dużo lepiej podczas kolejnej rundy rozgrywanej na torze Poznań. Jego motywacja jest o tyle większa, że podczas następnego wyścigowego weekendu czekają na niego podwójne zmagania markowego pucharu BMW, gdzie będzie musiał utrzymać za swoimi plecami Marcina Kondratowicza, który traci do Jerzego tylko 14 punktów oraz jeden wyścig kategorii Superstock 1000.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?