Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym w okresie od 1 października do ostatniego dnia lutego - przez całą dobę kierowcy mają obowiązek jazdy z włączonymi światłami. Mogą to być światła mijania lub światła do jazdy dziennej.

W przypadku niestosowania się do przepisu policja ma prawo ukarać prowadzącego mandatem w wysokości 100 zł oraz dwoma punktami karnymi.
Jazda z włączonymi światłami powoduje jednak zwiększone zużycie paliwa. Z tego punktu widzenia korzystne jest montowanie tzw. świateł do jazdy dziennej, które zużywają jedną dwunastą prądu potrzebnego do uruchomienia świateł mijania. Światła mijania pobierają bowiem ok. 145 Watów, a światła dzienne tylko 12 Watów. Światła te trzeba montować na przednim pasie samochodu w niemal identyczny sposób jak zwykłe światła dodatkowe. Z reguły są one tak przyłączone do instalacji elektrycznej auta, by nie włączało się podświetlenie tablicy przyrządów. Po włączeniu normalnego oświetlenia pojazdu, światła dzienne samoczynnie się wyłączaj
Marcin Szyndler z Biura Ruchu Drogowego:
Kierowcy nie powinni liczyć na taryfę ulgową w postaci pouczenia. Zakładanie, że w pierwszych dniach po rozpoczęciu obowiązywania nakazu policjanci nie będą wystawiać mandatów jest błędne. Przepisy dotyczące jazdy z włączonymi światłami weszły w życie kilka lat temu i nie powinny być “nowością" dla prowadzących.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?