To nim dojedziemy do węzła Jordanowo i A2. Później będziemy mogli wybrać się w kierunku Poznania i Warszawy lub Świecka i Berlina. Autostrada Wielkopolska, właściciel A2, nie ukrywa, że dzięki temu ruch na autostradzie powinien być większy. Dotychczas auta jadące np. z granicy do Zielonej Góry i dalej na południe zjeżdżały z A2 już w Torzymiu, Rzepinie a niekiedy nawet nie wjeżdżały na autostradę, wybierając drogę przez Krosno Odrzańskie. Teraz ma się to zmienić.
Jednak o prawdziwym przełomie będziemy mogli powiedzieć po zakończeniu budowy S3 między Sulechowem a Międzyrzeczem. Do tego czasu, a więc od poniedziałku auta chcące dostać się na A2 muszą w Świebodzinie (rondo obok Orlenu) pojechać w kierunku Międzyrzecza, by po około 1 km wjechać na kolejne rondo i zjechać na S3. Następnie ok. 5,5 km odcinkiem S3 dojadą do Jordanowa i wjadą na A2.
Podobnie będzie w drodze powrotnej, z A2 na S3 a następnie rondem na krajową „trójkę". Później już tylko jazda do Świebodzina czy Zielonej Góry. Rzadziej pewnie do Gorzowa Wlkp., bo przed zmotoryzowanymi odcinek do Międzyrzecza a później Gorzowa. W obu przypadkach zatłoczony i o fatalnej nawierzchni.
Inaczej ma być już od 11 lipca. Tego dnia zgodnie z przyjętym harmonogramem budowlańcy powinni oddać do użytku obwodnicę Świebodzina a wcześniej, bo 17 czerwca fragment S3 od Sulechowa do węzła Świebodzin Południe. Wtedy zyskają mieszkańcy południowej części regionu. Z A2 w Jordanowie zjadą oni na S3, a następnie ekspresówką o dwóch jezdniach dojadą do Sulechowa i później jedną jezdnią do Zielonej Góry.
W przypadku Gorzowa Wlkp. i Międzyrzecza o wygodzie będziemy mogli mówić dopiero po 1 sierpnia, kiedy to zaplanowano zakończenie budowy ,,eski" od Świebodzina do Międzyrzecza. Ale nadal pozostanie do pokonania fragment ekspresówki od Międzyrzecza do Gorzowa Wlkp. Ma to nastąpić w maju 2014.
Co dalej z budową S3? Waldemar Sługocki, poseł Platformy Obywatelskiej poinformował nas, że najpóźniej na początku czerwca Rada Ministrów ma przyjąć tzw. załącznik nr 5, który zabezpieczy pieniądze na budowę kilku dróg ekspresowych w kraju, tym S3 od Nowego Miasteczka do granicy z Czechami oraz obwodnic Międzyrzecza, Gorzowa Wlkp. oraz drugiej jezdni z Sulechowa do Nowego Miasteczka.
- Jeśli tak się stanie, to jeszcze w czerwcu ogłosimy przetarg na budowę obwodnicy Międzyrzecza i Gorzowa Wlkp. a miesiąc później drugiej jezdni z Sulechowa do Nowego Miasteczka - deklaruje Przemysław Hamera, dyrektor zielonogórskiego oddziału GDDKiA.
Dyrektor Hamera wylicza też, że przy takim założeniu, roboty na wspomnianych odcinkach mogłyby się rozpocząć już wiosną 2014 roku. A zakończyć latem lub jesienią 2016 roku. Wtedy to od Szczecina do Nowego Miasteczka będzie można pojechać dwujezdniową S3. Z jednym wyjątkiem. Obecny most na Odrze w Cigacicach nie spełnia norm europejskich. Dlatego trzeba go rozebrać, by na jego miejscu zbudować nowy. Zakłada się, że po wybudowaniu nowej jezdni i mostu na drugiej jezdni S3, ruch byłby tam przerzucony. Wtedy można byłoby stary most rozebrać, by zbudować nowy. Ma to trwać do 2018 roku.
A co z odcinkiem od Nowego Miasteczka do granicy z Czechami w Lubawce? Jak się dowiedzieliśmy w GDDKiA we Wrocławiu, tam także z niecierpliwością czekają na podpisanie przez premiera załącznika nr 5. O ile tak się stanie, to także w czerwcu oddział we Wrocławiu ogłosi przetarg na budowę S3 od Nowego Miasteczka do autostrady A4, nieopodal Legnicy. Natomiast przetarg na część z Legnicy do granicy z Czechami byłby ogłoszony nieco później.
Czesław Wachnik
68 324 88 29
[email protected]
Inwestycje drogowe w Miliczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
