Bolidy Formuły 1 wjeżdżają do Europy. Po wyścigach w Australii i Azji w najbliższą niedzielę rozegrana zostanie Grand Prix San Marino.

Tor Autodromo Enzo e Dino Ferrari we włoskim mieście Imola jest jednym z najbardziej pechowych obiektów, zawsze będzie kojarzony z dwoma tragicznymi zdarzeniami z 1994 roku. Zginął wtedy jeden z najlepszych kierowców w historii Formuły 1, Brazylijczyk Ayrton Senna, dzień po śmiertelnym wypadku Rolanda Ratzenbergera. Wtedy tor gruntowanie przebudowano, postawiono szykany na najszybszych prostych i trasa jest bezpieczniejsza, ale wyścig... stracił na atrakcyjności.
Niemiec Michael Schumacher (Ferrari - na zdjęciu obok)
jest posiadaczem niemal wszystkich obowiązujących obecnie rekordów w Formule 1, a w tym sezonie może poprawić jedyny należący do innego kierowcy. W całej karierze 58 razy rozpoczynał wyścigi z pierwszego miejsca startowego i bardzo chce dogonić Ayrtona Sennę, który zdobywał pole position 65 razy.
Niezwykle starannie przygotowuje się do wyścigu ekipa McLarena/Mercedes, która od początku sezonu łyka gorzkie pigułki, a jej as - Fin Kimi Raikkonen z powodu defektów bolidu nie ukończył jeszcze żadnego wyścigu. Czy wreszcie zdoła powalczyć z Ferrari?
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?