Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirujące tłoki

Michał Kij
Fot. Audi: Historyczne zdjęcie pierwszego auta produkowanego seryjnie napędzanwego silnikiem z wirującym tłokiem - NSU Wankel Spider z 1964 r.
Fot. Audi: Historyczne zdjęcie pierwszego auta produkowanego seryjnie napędzanwego silnikiem z wirującym tłokiem - NSU Wankel Spider z 1964 r.
Nigdzie nie ma pasków rozrządu. Nikt nie wie, co to Diesel! Obudziłem się zlany potem...

 

Cylinder to przeżytek! W modzie i w samochodzie! Radykalne poglądy szerzyły się w tempie upadających kostek domina. Tym, który kiwnął palcem i przewrócił pierwszą był Feliks Wankel. W 1936 roku opatentował rotacyjny silnik spalinowy.

Fot. Audi: Historyczne zdjęcie pierwszego auta produkowanego seryjnie napędzanwego silnikiem z wirującym tłokiem - NSU Wankel Spider z 1964 r.
Fot. Audi: Historyczne zdjęcie pierwszego auta produkowanego seryjnie napędzanwego silnikiem z wirującym tłokiem - NSU Wankel Spider z 1964 r.

 

Idea była prosta i nienowa. Tłoki wykonujące ruch posuwisto-zwrotny, zamieniany na obrotowy komplikują budowę silnika i narażają go na duże straty energii. A gdyby tak pójść na skróty i sprawić, żeby tłok się obracał? Podstawy pod budowę takiego silnika: kształt tłoka i komory spalania wymyślono już

Fot. Mazda: Silnik z wirującym tłokiem wymyślił Feliks Wankel. Sądzono, że podbije świat. Licencję na jego produkcję zakupiły wszystkie liczące się koncerny
Fot. Mazda: Silnik z wirującym tłokiem wymyślił Feliks Wankel. Sądzono, że podbije świat. Licencję na jego produkcję zakupiły wszystkie liczące się koncerny samochodowe.

w połowie XIX stulecia. Jednak dopiero Wankel po zbadaniu z katorżniczym uporem średniowiecznego mnicha grubo ponad ośmiuset par figur geometrycznych i dokładnym sprawdzeniu 149 spośród nich, nadał bieg rozwojowi silnika rotacyjnego.

 

Fot. Mazda: W 1967 roku pokazano 2-drzwiową Mazdę Cosmo Sport o pięknej, wysmakowanej linii napędzaną silnikiem Wankla.
Fot. Mazda: W 1967 roku pokazano 2-drzwiową Mazdę Cosmo Sport o pięknej, wysmakowanej linii napędzaną silnikiem Wankla.

W silniku tym wszystko jest na opak. Tłok, zwany rotorem ma kształt trójkąta z "nadmuchanymi" bokami, który obraca się wewnątrz komory spalania o przekroju eliptycznym, odgrywającej rolę cylindra. Rotor napędza wał mimośrodowy pełniący funkcję wału korbowego. Nie ma zaworów, ponieważ obracający się rotor sam w odpowiednim momencie otwiera wejście do kanałów ssącego i wydechowego. Silnik pracuje w cyklu czterofazowym: ssanie

Fot. Mazda: W latach 60. Mazda rozpoczynała ekspansję światowych rynków i miał jej w tym pomóc model Cosmo Sport.
Fot. Mazda: W latach 60. Mazda rozpoczynała ekspansję światowych rynków i miał jej w tym pomóc model Cosmo Sport.

- sprężanie - praca - wydech. Nie ma układu rozrządu, ani skrzyni korbowej. Silnik jest lekki i zwarty.

 

Przynajmniej w teorii. W praktyce potrzeba było sporo poprawek. Patentem Wankla zainteresowała się firma NSU. Silnik dojrzewał w jej biurach konstrukcyjnych, aż w 1959 roku ogłoszono - jest gotowy! Pierwszy, napędzany nim NSU Wankel Spider pojawił się pięć lat później.

 

Fot. Mazda: Wenętrze Cosmo Sport.
Fot. Mazda: Wenętrze Cosmo Sport.

Mały silnik o rewelacyjnej mocy z niedużej pojemności, w dodatku pracujący niesłychanie płynnie był hitem firmy z Neckarsulm. "The Beatles i silnik Wankla niosą nowe brzmienie" zachwycał się Fritz B. Busch, najsłynniejszy publicysta motoryzacyjny w Niemczech. Ponad sto firm zapukało do NSU z prośbą o patent na cudowny wynalazek.

 

I wszyscy się rozczarowali. Najbardziej Amerykanie z NASA, którzy chcieli napędzać Wanklem samoloty, śmigłowce,

Fot. Mazda: Silnik Wankla o dwóch rotorach napędzający Cosmo Sport.
Fot. Mazda: Silnik Wankla o dwóch rotorach napędzający Cosmo Sport.

amfibie i poduszkowce. Silnik był paliwożerny, nietrwały i wydzielał stanowczo za dużo spalin.

 

Na placu boju pozostała Mazda. Poradziła sobie z jedną z wad silnika: nieszczelnością tłoków przenosząc kanały wlotowy i wylotowy z bocznej ściany komory na jej tył. Przez wiele lat produkowała różne modele samochodów z wirującymi tłokami. Były wśród nich sedany, coupe, wyścigówka, pikap i autobus, a wszystko zapoczątkowała w maju 1967 roku

Fot. Mazda: Współczesna Mazda RX 8 z silnikiem Wankla.
Fot. Mazda: Współczesna Mazda RX 8 z silnikiem Wankla.

dwudrzwiowa Mazda Cosmo Sport o pięknej, wysmakowanej linii. Z pojemności 2 x 491 ccm (dwa rotory) uzyskiwała moc 110 KM pozwalającą rozwijać prędkość 185 km/h. Była szybka, co udowodniła zajmując w 1968 roku czwarte miejsce w 84-godzinnym maratonie na Nurburgringu. Apogeum zainteresowania Japończyków Wanklem przypadło na lata siedemdziesiąte. Potem wygasło. Przetrwały tylko zgrabne i zrywne następczynie Mazdy Cosmo Sport. Najpierw w postaci RX-7, której kolejne pokolenia przyszły na świat w 1978, 1985 i 1991 roku, a potem RX-8, która zjawiła się w 2001 roku i jest z nami do dziś. Ma silnik o pojemności 2 x 654 ccm i mocy 192 lub 230 KM, a rozpędza się do 223 lub 235 km/h. Nadwozie z dwojgiem zwyczajnych i dwojgiem wąskich, anorektycznych drzwi odchylanych w przeciwną stronę, czyni z Mazdy z Wanklem unikalny pod każdym względem sportowy wóz dla koneserów. Jedyny taki na świecie.

 

A pół wieku temu śniono, że Wankle zaleją glob.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty