Dotychczas winiety były dostępne w min. stacjach benzynowych oraz na poczcie. Jednak ich kupno w ostanim czasie stanowi już spory kłopot. - Niedawno musiałem przejechać dodatkowo 150 km, aby nabyć winietę w urzędzie pocztowym w jakiejś maleńkiej miejscowości. W miastach powyżej 10 tys. mieszkańców praktycznie już nie ma na to szans - mówi "Gazecie Prawnej" Arkadiusz Wittke z firmy FH Export-Import.
**CZYTAJ TAKŻE
Opóźnienia przy wdrażaniu systemu viaTOLL29 bramownic viaTOLL na Pomorzu
**
Brak winiet spowodowany jest zbliżającym się terminem wprowadzenia elektronicznego systemu viaTOLL, który ma zastąpić dotychczasowe, papierowe dokumenty od 1 lipca 2011 roku. W związku z tym, by nie narazić się na straty, sprzedawcy winiet nie zamówili już kolejnych partii zezwoleń, ponieważ niesprzedanych druków zwrócić już nie mogą. Taka sytuacja doprowadziła do rozkwitu sprzedaży pozwoleń na "czarnym rynku". Za dobową winietę wartą 40 zł, u handlarza trzeba zapłacić nawet 120 zł.
Przewoźnicy poskarżyli się na tę sytuację Ministerstwu Infrastruktury. Resort szybko znalazł rozwiązanie z tej sytuacji. W punktach sprzedaży winiet można przedłużyć tygodniowe pozwolenie na okres jednego miesiąca. W takim wypadku na tygodniowej winiecie urzędnik zostawia stempel wraz z odpowiednią adnotacją.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?