Węzeł Jordanowo: zjazd na A2 powodem nieporozumień

Mamy zjazd na A2, ale już stał się on powodem nieporozumień. Informują nas o tym Czytelnicy. Wyjaśnijmy, że na autostradę wjeżdżamy na węźle o nazwie Jordanowo, a nie w miejscowości Jordanowo. Wjazd jest możliwy, gdyż budowlańcy oddali do użytku około 5,5-kilometrowy fragment drogi S3, od węzła na ekspresówce o nazwie Świebodzin Północ do A2 Jordanowo. Jak tam się dostać? Jedziemy od Zielonej Góry, wjeżdżamy na starą ,,dwójkę" (teraz 92), na rondzie skręcamy na Gorzów. Po około 1,5 km mamy kolejne rondo. Tam zjeżdżamy w kierunku S3. I tu drogowskazy zaprowadzą nas do A2. Później autostradą pojedziemy w kierunku Berlina, Poznania czy Warszawy.

I to na razie wszystko. Pozostała część drogi S3 jeszcze jest w budowie. Dlatego wielu Czytelników dzwoniących do nas dziwiło się, że na oddanie do użytku tylko 5,5-kilometrowego odcinka S3 przyjechał obecny minister transportu Sławomir Nowak, były minister transportu Cezary Grabarczyk, władze województwa, posłowie i senatorowie z ramienia PO.
Marszałek Elżbieta Polak wyjaśniając ten najazd, powiedziała, że jest to historyczna chwila, wręcz święto dla regionu. - Połączyły się dwie strategiczne drogi czyli S3 i A2. To znacznie ułatwiło skomunikowanie naszego regionu z resztą Polski oraz Europą - stwierdziła.
Pewnie jest w tym sporo racji, chociaż na razie jest gotowy tylko wspomniany odcinek oraz węzeł Jordanowo. Z którego, przypomnijmy, musimy wrócić na drogę krajową nr 3 pod Świebodzinem. Jazda pozostałymi odcinkami S3 będzie możliwa po zakończeniu ich budowy.
I tak najszybciej, bo już 17 czerwca mamy pojechać z Sulechowa do węzła Świebodzin Południe (500 m od pomnika Chrystusa Króla). To na nim będziemy musieli niestety zjechać, gdyż dalsza droga będzie na razie niemożliwa. Nie zakończono bowiem budowy obwodnicy Świebodzina.

Sprawdziliśmy, jak przebiega budowa odcinka Sulechów - Świebodzin. Wydaje się, że wykonawcy zdążą, obie jezdnie są gotowe, a prowadzi się jedynie prace kosmetyczne. Gorzej jest z obwodnicą Świebodzina, która ma być gotowa 11 lipca. Tu prace trwają zarówno na estakadzie nad torami i drogą 92, jak też przy wiadukcie na obecnej trójce. Budowlańcy jednak zapewniają, że do 11 lipca zdążą. Mają jeszcze miesiąc. Jednak nawet po ukończeniu obwodnicy nieczynny będzie fragment S3 między węzłem Jordanowo a Międzyrzeczem Północ. Ten ma być gotowy dopiero w sierpniu. Dokładnej daty nie ustalono.
I dopiero w sierpniu po zjeździe z A2 będziemy mogli pojechać drogą S3 na północ w kierunku Międzyrzecza i Gorzowa Wlkp. Do tego czasu zmotoryzowani z tych miast, muszą po zjeździe z A2, wrócić na drogę krajową nr 3 i nią dojechać do domów.

Co dalej z budową S3. W środę Rada Ministrów zatwierdziła ponad 35 mld zł na budowę około 700 km dróg ekspresowych. Na liście znalazła się także S3 aż do granicy w Lubawce. Dlatego  zielonogórski oddział GDDKiA ogłosił przetarg na budowę drugich jezdni obwodnic Gorzowa Wlkp. i Międzyrzecza. Podpisanie umów z wykonawcami oraz rozpoczęcie prac przewiduje się na wiosnę 2014. Jesienią 2016 roku obie jezdnie mają być gotowe. Szacowany koszt inwestycji w przypadku obwodnicy Gorzowa Wlkp. o długości 12 km to 600 mln zł, natomiast obwodnicy Międzyrzecza o długości 6 km to ponad 200 mln zł. W lipcu zostanie ogłoszony przetarg na budowę drugiej jezdni od Sulechowa do Nowego Miasteczka.

Czesław Wachnik
68 324 88 29
cwachnik@gazetalubuska.pl