Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wartość auta. Jakie czynniki wpływają na utratę wartości?

Jacek Wasilewski
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują spalanie auta, porównują ceny ubezpieczeń, targują cenę zakupu, na których to oszczędzają od kilkuset do kilku tysięcy złotych, nie wiedząc, że kupując model samochodu szybko tracący na wartości, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat stracić znacznie więcej.Fot. Volkswagen
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują spalanie auta, porównują ceny ubezpieczeń, targują cenę zakupu, na których to oszczędzają od kilkuset do kilku tysięcy złotych, nie wiedząc, że kupując model samochodu szybko tracący na wartości, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat stracić znacznie więcej.Fot. Volkswagen
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują zużycie paliwa, porównują ceny ubezpieczeń, negocjują cenę zakupu, zapominając o utracie wartości.

Przypatrzmy się zatem jakie czynniki wpływają na utratę wartości pojazdu.
Podstawowym czynnikiem utraty wartości jest wiek. Czym auto młodsze, tym utrata wartości większa. Najwięcej stracą kierowcy kupując nowy samochód w salonie. Odpada co prawda ryzyko zakupu samochodu w niepewnym stanie technicznym lub prawnym, możemy wybrać kolor, konkretne wyposażenie, silnik, jednak po trzech latach użytkowania musimy się przygotować na utratę rzędu 30 - 50% wartości początkowej.
Weźmy popularnego na naszym rynku VW Passata z silnikiem benzynowym. Cena zakupu w salonie - 100 tys. zł. Utrata wartości po 3 latach to ok. 40%. Nasze auto straci w tym czasie na wartości ok. 40 tys. zł! Dlatego warto kupować samochody starsze, w wieku od trzech lat wzwyż, o ile mamy pewność, co do ich dobrego stanu technicznego i prawnego. Należy pamiętać, że handlarze wiedzą, że ten przedział wiekowy jest najbardziej atrakcyjny dla kupujących. Na rynku dużo jest "odpicowanych", wyeksploatowanych aut poflotowych i egzemplarzy po poważnych kolizjach.

Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują spalanie auta, porównują ceny ubezpieczeń, targują cenę zakupu, na których to oszczędzają od kilkuset do kilku tysięcy złotych, nie wiedząc, że kupując model samochodu szybko tracący na wartości, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat stracić znacznie więcej.

Fot. Volkswagen

Przejdźmy do kolejnego czynnika - postrzeganie danego modelu i marki na rynku. Od wielu lat w Polsce największą renomą cieszą się samochody japońskie i niemieckie. Co prawda auta koncernu VW mocno nadszarpnęły sobie opinie wadliwymi silnikami TSI, jednak nadal to one, wraz z Toyotą i Mazdą, są w czołówce aut najmniej tracących na wartości. Różnice w utracie wartości w porównaniu do aut francuskich czy włoskich potrafią być znaczne. Ważna jest też popularność danego modelu na rynku. Samochody rzadkie, nietypowe, o kontrowersyjnym wyglądzie zawsze tracą szybciej na wartości niż popularne modele jak VW Golf czy Toyota Auris. To samo dotyczy nietypowego nadwozia jak np. coupe czy niepraktyczny sedan. W tych przypadkach należy liczyć się z większą utratą wartości.

Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują spalanie auta, porównują ceny ubezpieczeń, targują cenę zakupu, na których to oszczędzają od kilkuset do kilku tysięcy złotych, nie wiedząc, że kupując model samochodu szybko tracący na wartości, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat stracić znacznie więcej.

Fot. Archiwum

Kolejnym istotnym czynnikiem jest silnik. Samochody wyposażone w małe, popularne, niewysilone jednostki tracą na wartości zdecydowanie wolniej, niż te z jednostkami o dużych pojemnościach, wysilonymi lub skomplikowanymi konstrukcyjnie. Kierowcy nieufnie patrzą na napęd wyposażony w koło dwumasowe, turbo, kompresor czy wtrysk bezpośredni paliwa. Często zwracają też uwagę, czy w danym silniku można zastosować zasilanie gazowe.

Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują spalanie auta, porównują ceny ubezpieczeń, targują cenę zakupu, na których to oszczędzają od kilkuset do kilku tysięcy złotych, nie wiedząc, że kupując model samochodu szybko tracący na wartości, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat stracić znacznie więcej.

Fot. Pixabay.com

Bardzo ważnym czynnikiem jest też stan i cechy konkretnego pojazdu. W Polsce kupujących szczególnie interesuje przebieg samochodu. Auta z przebiegiem powyżej 200 tys. km są odrzucane przez większość kierowców, niezależne od stanu technicznego, czy wieku. Dlatego tak popularny jest w Polsce proceder cofania liczników. Istotne jest też pochodzenie pojazdu. Za auta pochodzące z polskiego salonu, sprzedający uzyska wyraźnie wyższą cenę niż za samochód o identycznych parametrach przywieziony z zagranicy. Kupujący wyżej cenią też pojazdy z udokumentowaną historią serwisowania (najlepiej w ASO), bezwypadkowe i zadbane. Dlatego dbanie o samochód, oprócz aspektu estetycznego, ma też sens, biorąc pod uwagę wartość samochodu przy odsprzedaży.

Dany model samochodu traci też na wartości, kiedy pojawi się na rynku jego następca (kolejna ewolucja modelu) lub producent zdecyduje się na facelifting.
Klienci chętniej decydują się na nowsze generacje, gdyż niosą one ze sobą dużo zmian konstrukcyjnych, jak i w samym wyglądzie pojazdu.

Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża
Rzadko kiedy przy zakupie samochodu kierowcy zastanawiają się nad utratą jego wartości w kolejnych latach, czyli nad tzw. wartością rezydualną. To duża niefrasobliwość. Kupujący analizują spalanie auta, porównują ceny ubezpieczeń, targują cenę zakupu, na których to oszczędzają od kilkuset do kilku tysięcy złotych, nie wiedząc, że kupując model samochodu szybko tracący na wartości, mogą w perspektywie kilku najbliższych lat stracić znacznie więcej.

Fot. SsangYong

Stosunkowo niewielki wpływ na cenę odsprzedaży ma dodatkowe wyposażenie auta. Kupujący wprawdzie zwraca uwagę czy jest np. tempomat, strefowa klimatyzacja, system kontroli trakcji i w zestawieniu z takim samym, ale „gołym” samochodem, nasze szanse na sprzedaż znacznie wzrosną, ale nie zadecyduje to bezpośrednio o chęci nabywcy do wyłożenia na te „gadżety” dodatkowej sumy. A zatem kupując nowy samochód i wyraźnie go doposażając, tak na prawdę działamy tylko na zapewnienie swojej wygody i komfortu, inwestując też w przyszłego nabywcę auta. Zakup rozbudowanych pakietów dodatkowych, dużych felg czy nawet instalacji gazowej nigdy nie zwróci się nam przy późniejszej sprzedaży.

Podsumowując, najważniejszymi czynnikami na które należy zwrócić uwagę wybierając samochód pod kątem niewielkiej utraty wartości są wiek (powyżej trzech lat), dobra renoma marki i modelu na rynku, popularne nadwozie (hatchback, kombi, crossover), nieduża i niewysilona jednostka napędowa, niewysoki przebieg, bezwypadkowość, nienaganny stan prawny, techniczny, regularne serwisowanie i krajowe pochodzenie.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty