Warto walczyć

Marcin Kamiński - Dziennik Bałtycki
Kredytobiorcy, którzy uczestniczyli w kolizjach z innym pojazdem kupionym na raty w tym samym banku, mogą już liczyć na odszkodowanie.

Kierowcy, którzy kupili auta na kredyt i uczestniczyli w kolizji drogowej z innym pojazdem kupionym na raty w tym samym banku, dostaną odszkodowanie od ubezpieczyciela. Do tej pory, mimo że płacili składki OC, nie mogli liczyć na zwrot kosztów naprawy.

 

Precedensowy wyrok, który uprawomocnił się kilka dni temu, zapadł w słupskim Sądzie Rejonowym. O sprawie było głośno w całej Polsce.

 

Problemy z wypłatą odszkodowania miał m.in. jeden z mieszkańców Słupska. Po kolizji w marcu 2004 r., w której był poszkodowany, nie otrzymał odszkodowania od Towarzystwa Ubezpieczeniowego "Warta". Ubezpieczyciel tłumaczył, że oba samochody kupiono na kredyt w

Warto walczyć

Invest Banku, więc mają tego samego właściciela. Wtedy, zdaniem Warty, odszkodowanie się nie należy. Warta powoływała się na art. 38 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Po stronie poszkodowanego stanął Invest Bank.

- Nie jesteśmy właścicielami pojazdu i dopóki kredytobiorca spełnia wymogi umowy, spłaca kredyt, to on jest właścicielem - mówi dyrektor słupskiego oddziału Invest Bank Tadeusz Zadrożny.

 

Tę opinię podzielała Krystyna Krawczyk z Biura Rzecznika Ubezpieczonych:

- Interpretacja przepisów, którą - niestety - stosują firmy ubezpieczeniowe, również wobec leassingobiorców, jest wyjątkowo zła - komentuje.

 

Słupszczanin oddał sprawę do sądu i zainteresował nią Biuro Rzecznika Ubezpieczonych. Wystąpiło ono do Sadu Najwyższego o jednoznaczną interpretację ustawy. SN uznał, że artykuł, na który powoływała się "Warta", nie ma zastosowania do tego przypadku. Mimo jasnej wykładni sądu "Warta" nadal nie wypłacała odszkodowania. Sprawa dalej toczyła się przed Sądem Rejonowym w Słupsku. Precedensowy wyrok przyznający rację poszkodowanemu uprawomocnił się kilka dni temu. - W piątek przedstawiciel Warty zadzwonił do mnie i poinformował, że pieniądze z firmy wkrótce trafią na moje konto - mówi słupszczanin. - To koniec tej sprawy. W podobnej sytuacji jak ja jest wielu kierowców w Polsce, w samym Słupsku znam kilka takich przypadków. Ten wyrok spowoduje, że firmy ubezpieczeniowe bez problemów wypłacą pieniądze w takiej sytuacji.

 

Z OC czy AC

 

Poszkodowany w kolizji słupszczanin, któremu ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia odmówił wypłaty odszkodowania z tytułu OC, musiał skorzystać z własnego AC. Kwota z Auto Casco jest naliczana w inny sposób i jest niższa. Korzystając z AC stracił również zniżki, jakie miał w firmie ubezpieczeniowej, choć nie był sprawcą kolizji. Przed słupskim sądem domagał się wyrównania poniesionych strat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty