Jak poinformował Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, w stolicy zarejestrowanych jest 1,5 miliona samochodów, a kolejne 500 tysięcy codziennie wjeżdża do miasta. Taka liczna pojazdów powoduje nie tylko korki na ulicach, ale przyczynia się również do coraz większego zanieczyszczenia powietrza.
Zdaniem władz Warszawy jednym ze sposobów walki z nadmierną emisją jest ograniczenie parkowania w śródmieściu Warszawy. Chodzi o to, aby kierowcom nie opłacało się pozostawienie auta na dłuższy czas na miejscu parkingowym. Dlatego opłaty w strefie płatnego parkowania pójdą w górę. Według Trzaskowskiego w całej Europie stawki za parkowanie są podnoszone.
Warszawski ratusz planuje od połowy 2020 r. rozszerzyć strefę płatnego parkowania (SPPN) o części Woli oraz Pragę Północ. W kolejnym roku do strefy zostanie włączony Mokotów i Żoliborz, a następnie również Bielany, Praga Południe i Ochota.
Jednocześnie wzrostowi ulegną stawki za parkowanie. Za pierwszą godzinę trzeba będzie zapłacić 3,9 zł; za drugą - 4,6 zł: za trzecią - 5,5 zł, za czwartą i każdą kolejną - 3,9 zł. Obecnie za pierwszą godzinę parkowania w Warszawie kierowcy płacą 3 zł.
Nowością będzie także utworzenie Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania, w której będą obowiązywały inne opłaty. Za pierwszą i drogą godzinę parkowania ma to być 4,9 zł, a za kolejne - 7 zł. Parkowanie będzie płatne również w weekendy.
Ponadto wzrosną kary za parkowanie bez opłaty. Ma to być 250 zł (obecnie 50 zł). Ale jeśli kierowca zapłaci mandat w ciągu siedmiu dni, kwota zostanie zredukowana do 170 zł. Będą również ulgi dla kierowców, którzy mandatem za parkowanie bez opłaty zostaną ukarani po raz pierwszy. W takim przypadku będzie to "tylko" 100 zł.
Zobacz także: To musisz wiedzieć o akumulatorze
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
