Wałbrzyskie Orlengate

Stefan Augustyn - Gazeta Wrocławska
Fot. Jerzy Rosiński
Fot. Jerzy Rosiński

Minimum pół miliona złotych tylko na wyłudzeniu podatku VAT stracił Skarb Państwa na działalności pracowników podwałbrzyskiej stacji paliw i ich klientów. - To taka lokalna afera orlengate - mówią oficerowie śledczy.

 

Afery nie byłoby, gdyby nie kontrola w firmach jednego z przedsiębiorców z Nowej Rudy. Czego szukali tam Urzędnicy Kontroli Skarbowej, oficerowie Centralnego Biura Śledczego i wałbrzyscy prokuratorzy? Wszyscy zgodnie milczą na ten temat. Wiadomo, że od tego zaczęła się fala

Fot. Jerzy Rosiński
Fot. Jerzy Rosiński

zatrzymań i sprawdzanie stacji Polskiego Koncernu Naftowego Orlen oraz jej klientów. Okazało się bowiem, że w co najmniej 20 firmach znaleziono faktury o tym samym numerze. Widniała na nich jednak różna kwota rzekomo zakupionej benzyny.

 

Cudowne rozmnożenie ropy

 

Metod na fałszowanie faktur pracownicy stacji w Głuszycy oraz innych w regionie, a może nawet w Polsce (tego nikt nie chce zdradzić) mieli 18. Jedną z nich były włamania do systemu komputerowego, inną skanowanie faktur na domowym komputerze i drukowanie ich z innymi wartościami i na kogo innego.

W praktyce klient kupował 20 litrów benzyny. Nie chciał paragonu, więc zabierali go pracownicy stacji. Na tej podstawie wystawiali fakturę, która trafiała do centrali Orlenu. Pojawiały się jednak kolejne faktury o tym samym numerze. Ale dla różnych firm transportowych i już nie na 20 litrów paliwa a np. na 100. W ciągu trzech lat namnożyło się kilkadziesiąt tysięcy takich faktur.
- Śledztwo prowadzimy od czerwca ubiegłego roku. W sprawę zamieszani są zarówno pracownicy stacji jak i ich klienci. Ci ostatni za sfałszowane faktury płacili pracownikom stacji 40 groszy od litra lub 10 procent wartości transakcji - mówi prokurator prowadząca sprawę wałbrzyskiej orlengate.
Biznes był opłacalny, bo przedsiębiorcy mogli liczyć na odpisanie VAT-u. W dodatku wielu z nich nie musiało płacić podatku, ponieważ przedstawiali wysokie koszty uzyskania przychodu.
- Fałszywe faktury kupowali stali klienci stacji. Ludzie z zewnątrz nie wiedzieli o tym procederze - twierdzi prokuratura.
Straty są dopiero liczone, ale już wiadomo, że będą szły w miliony złotych.

Żarłoczne ciężarówki

Przy okazji śledztwa wyszło wiele absurdów, np. nocna produkcja faktur, choć stacja nie pracowała w nocy albo to, że w jednej z firm transportowych ciężarówki palą 120 litrów paliwa na 100 kilometrów! Jest także podejrzenie, że na podstawie fałszywych faktur legalizowano lewe paliwo. Zarzuty fałszowania dokumentów, posługiwania się sfałszowanymi fakturami i uszczuplenie podatków przedstawiono ok. 30 osobom. Grozi im do pięciu lat więzienia.- Fałszerstw na taką skalę jeszcze nie było - przyznaje prokurator prowadząca sprawę.
Komentować sprawy nie chcą oficerowie Centralnego Biura Śledczego.
- Śledztwo nie jest zakończone. Jedynie możemy potwierdzić, że je prowadzimy - usłyszeliśmy w wałbrzyskim oddziale CBŚ.
Podobnie uważają przedstawiciele Orlenu.
- Śledztwo jest ściśle tajne i prowadzi je CBŚ. Dla dobra sprawy nie będziemy jej komentować - ucina Paweł Poręba z biura prasowego PKN Orlen.

Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie