W USA powstanie samochodowy kolos

Danny Fortson "The Times"
Fot. GM: Przynajmniej 10 mld dolarów zaoszczędziłby GM po połączeniu z Chryslerem
Fot. GM: Przynajmniej 10 mld dolarów zaoszczędziłby GM po połączeniu z Chryslerem
Amerykańskie giganty motoryzacyjne GM i Chrysler mogą się w akcie desperacji połączyć, co spowoduje zwolnienie dziesiątek tysięcy ludzi i definitywnie zmieni sytuację w globalnej branży samochodowej.

Amerykańskie giganty motoryzacyjne GM i Chrysler mogą się w akcie desperacji połączyć, co spowoduje zwolnienie dziesiątek tysięcy ludzi i definitywnie zmieni sytuację w globalnej branży samochodowej.

 

Informacje o rozmowach, które wyciekły wczoraj, pojawiły się w sytuacji, w której narastają wątpliwości, czy którykolwiek z trzech wielkich koncernów z Detroit - GM, Ford i Chrysler - będzie w stanie uniknąć bank­ructwa. Cała trójka zmaga się z najgorszym spowolnieniem na rynku motoryzacyjnym od 1993 roku, wysokimi cenami benzyny i rosnącymi kosztami.

 

Robert Shulz, analityk branży motoryzacyjnej w agencji ratingowej Standard & Poor’s, ostrzegł w piątek, że "czynniki makro mogą je przygnieść w pewnym momencie". Rozszalałe spekulacje skłoniły GM, który miesięcznie traci około miliarda dolarów i realizuje obecnie obliczony na 15 miliardów dolarów szeroko zakrojony program oszczędnościowy, do wystosowania oficjalnego

Fot. GM: Przynajmniej 10 mld dolarów zaoszczędziłby GM po połączeniu z Chryslerem
Fot. GM: Przynajmniej 10 mld dolarów zaoszczędziłby GM po połączeniu z Chryslerem

dementi, jakoby groziło mu bankructwo.

 

- Upadłość nie jest opcją rozważaną przez GM. Nie jest to w interesie naszych pracowników, akcjonariuszy, dostawców i klientów - powiedziała rzeczniczka firmy.

 

Obligacje GM i Forda wycenia się obecnie na 30 do 50 centów za każdego zainwestowanego dolara. To porażający dowód, jak niskie jest zaufanie rynku do tych firm. Zadłużenie Chryslera w bankach można kupić po 30 centów za dolara.

 

Negocjacje zainicjował prawdopodobnie miesiąc temu Cerberus, firma private equity, do której należy Chrysler. Stan rozmów po tygodniu bezprecedensowych zawirowań na rynku nie jest jasny.

 

Według analityków z tej dwójki to Cerberus jest bardziej zdesperowany. W ubiegłym roku kupił 80,1-procentowy pakiet w Chryslerze za 7,4 miliarda dolarów. Rok wcześniej wyłożył 14 miliardów dolarów za 51-procentowy pakiet w GMAC, finansowym ramieniu GM. Według omawianych propozycji Cer­berus oferuje wymianę motoryzacyjnych operacji Chryslera za pozostałe 49 procent GMAC. Jeżeli negocjacje nie przyniosą rezultatu, Cerberus prawdopodobnie podejmie rozmowy z Nissanem lub Renault.

 

Związek dwóch motoryzacyjnych potęg stworzyłby giganta, który zatrudnia ponad 366 tys. ludzi w ponad stu fabrykach, a w Ameryce Północnej posiada sieć dilerską przekraczającą 10 tys. salonów.

 

Ponieważ jednak obie firmy desperacko walczą o przetrwanie, analitycy mówią, że będzie to transakcja, w której dwa plus dwa daje trzy.

 

GM szacuje wstępnie, że zaoszczędzi po fuzji przynajmniej 10 miliardów dolarów. Oszczędności ma przynieść  zamknięcie części fabryk,salonów sprzedaży oraz redukcja zatrudnienia wśród robotników. 

 

Od kiedy Cerberus zawarł umowy z GMAC i Chryslerem, sytuacja obu firm znacznie się pogorszyła. GMAC poważnie zaszkodziło zaangażowanie w rynek kredytów subprime.

Jednocześnie sprzedaż Chry­slera spada na łeb na szyję, bo klienci odwrócili się od jego wielkich paliwożernych aut. We wrześniu sprzedaż koncernu w USA spadła o jedną trzecią do 107 349 aut. Zarówno GM, jak i Chrysler skorzystają z wartego 25 miliardów dolarów amerykańskiego programu kredytowego, który ma pomóc im w produkcji mniejszych bardziej pa­liwooszczędnych modeli.

 

Prezes Cerberusa Stephen Feinberg wierzy, że GMAC się odrodzi, i jest skłonny zwiększyć swój udział w tej firmie. W ostatnim liście do inwestorów wychwalał "historyczną szansę", jaką dają papiery i kredyty hipoteczne wyceniane na "absurdalnie niskim poziomie".

GM przyznał w komunikacie, że stoi w obliczu "bezprecedensowych wyzwań związanych z niepewnością na rynkach finansowych w skali globalnej i osłabieniem fundamentów ekonomicznych na wielu spośród kluczowych rynków".

 

Firma chce kontynuować program wprowadzania bardziej paliwooszczędnych modeli, ale nie jest jasne, czy korzyści z ewentualnej fuzji będą wystarczające.

 

Tłum. TK

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty