W Reblinku fotoradar już nie zarobi na kierowcach

redakcja.gdp
W Reblinku fotoradar już nie zarobi na kierowcach
W Reblinku fotoradar już nie zarobi na kierowcach
Po naszych staraniach i wniosku słupskiej policji, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podniosła maksymalną prędkość w Reblinku pod Słupskiem z 50 do 70 kilometrów na godzinę. To dobra wiadomość dla kierowców. Reblinko było do tej pory ulubionym miejscem strażników gminnych z Kobylnicy, którzy czyhali tam na kierowców z fotoradarem.
W Reblinku fotoradar już nie zarobi na kierowcach
W Reblinku fotoradar już nie zarobi na kierowcach

Od czasu powstania obwodnicy Słupska (październik 2010) strażnicy z gminy Kobylnica szczególnie upodobali sobie miejscowość Reblinko, ktora znajduje się tuż przed wjazdem na drogę ekspresową. Często wystawiali tam przenośny fotoradar i łapali kierowców na przekraczaniu dozwolonej prędkości 50 km/h.

Nie było to trudne, bo tuż przed Reblinkiem obowiązuje dozwolona prędkość 90 kilometrów na godzinę, we wsi 50 kilometrów, a zaraz za wsią zaczyna się droga ekspresowa. Kierowcy często nie zwalniali do 50, ale do około 70 kilometrów i padali łupem strażników. Była to trochę absurdalna sytuacja, ponieważ Reblinko ciągnie się przez zaledwie 300 metrów, są tam trzy, może cztery domy i żadnego ruchu pieszych.

Naszym zdaniem nie było żadnego uzasadnienia, aby ograniczać tam prędkość do 50 kilometrów. Tym bardziej, że na całej długości drogi krajowej nr 6 jest wiele miejscowości dużo większych od Reblinka, gdzie maksymalna prędkość jazdy wynosi 70 kilometrów na godzinę, np. Kłębowo, Wejherowo. Reblinko było wyjątkiem.

We wrześniu ubiegłego roku wnioskowaliśmy do gdańskiego oddziału GDDKiA o podniesienie maksymalnej prędkości w Reblinku do 70 kilometrów na godzinę. Obiecano, że przyjrzą się sprawie. Niestety, po kilku tygodniach stwierdzono, że nie będzie żadnych zmian.

Jednak równolegle sprawą zajęła się też słupska policja - wydział ruchu drogowego, która skierowała wniosek do GDDKiA o podniesienie prędkości. Dopiero to poskutkowało.

- Po przeanalizowaniu wniosku słupskiej policji stwierdziliśmy, że lepiej dla bezpieczeństwa będzie podnieść maksymalną prędkość - mówi Piotr Michalski, rzecznik GDDKiA.

To doskonała wiadomość dla kierowców, bo Reblinko przestanie być już maszynką do robienia pieniędzy dla strażników z gminy Kobylnica.

Najprawdopodobniej przenośny fotoradar gminy już nie będzie się tam pojawiał. Ostatecznie cel udało nam się osiągnąć. Policjanci przestrzegają jednak przed huraoptymizmem i przekraczaniem prękości.

- Będziemy teraz analizowali zachowanie kierowców w tym miejscu - zapowiada Marek Komodołowicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego słupskiej policji. - Jeśli okaże się, że kierowcy będą nagminnie przekraczali prędkość, będziemy wnioskowali o ponowne wprowadzenie ograniczenia prędkości do 50 kilometrów na godzinę.

Tego zapewne nikt nie chce, dlatego kierowcy powinni przestrzegać nowej organizacji ruchu, bo inaczej do Reblinka znów wrócą fotoradary.

Piotr Kawałek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty