W Kielcach będą wielkie utrudnienia. Zamkną ważne ulice i to na długo

Pod Dalnią. Drogowcy zamkną jedną jezdnię ulicy Grunwaldzkiej i Szajnowicza-Iwanowa oraz wjazdy do nich.

Zobacz też: Ceny paliw - benzyna i olej napędowy tańsze niż na początku wakacji 

Zmiany obejmują odcinek ulicy Grunwaldzkiej i Szajnowicza-Iwanowa, od Podklasztornej do Massalskiego.

- Zamkniemy północną jezdnię (tę od strony Lidla), a na południowej ruch będzie się odbywał w obie strony. Na odcinku, gdzie obecnie jest tylko jednia jezdnia również będą ograniczenia i zawężenia, ruch będzie się odbywał tylko jednym pasem w każdą stronę – mówi Jarosław Radkiewicz z Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Na skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej i Piekoszowskiej, na wysokości Lidla, nie będzie możliwości wjechania w Piekoszowską ani zjechania z niej w Grunwaldzką. Przejście dla pieszych zostanie nieco przesunięte.

Ulica Poklasztorna, od Artwińskiego będzie jednokierunkowa. Dopuszczony będzie tylko skręt w prawo w ulicę Grunwaldzką, nie będzie można pojechać na wprost. Także z ulicy Piekoszowskiej (na wysokości dawnej pętli autobusowej) nie wjedziemy w Podklasztorną. Z Piekoszowskiej skręcimy tylko w prawo, w stronę Ślichowic.

Na dwóch skrzyżowaniach ulic Szajnowicza i Grunwaldzkiej oraz Szajnowicza i Malików zostaną wytyczone małe ronda.

– Spodziewamy się ogromnych utrudnień na wszystkich drogach w tym rejonie Kielc. Wielu kierowców będzie chciało dojechać na Ślichowice od strony Batalionów Chłopskich i Malikowa. Aby usprawnić tam ruch zamontujemy tymczasową sygnalizację świetlną – informuje.

Organizacja ruchu na ulicy Kazimierza Wielkiego nie zmieni się.

Zmiany związane są z budową drugiej jezdni na ulicy Grunwaldzkiej i Szajnowicza, tam gdzie jej jeszcze nie ma oraz buspasów. Na wysokości Lidla powstanie wiadukt dla autobusów i rowerzystów. Te utrudnienia potrwają co najmniej do końca roku.

/ATA/