O ile można przyjąć do wiadomości, że osoba dorosła nie chce przypinać się pasami (w końcu najczęściej zrobi krzywdę tylko sobie), to skrajną głupotą i nieodpowiedzialnością rodziców jest zezwalanie na to swoim podopiecznym.
Obowiązujący Kodeks Drogowy informuje (Rozdz. 5 Art. 39) jednoznacznie; w pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nie

przekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym. (Inna rzecz, że np. we Francji górna granica wieku wynosi 10 lat, a w Szwecji - stawianej za wzór jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze - wynosi ona 7 lat).
Co więcej, ustawodawca przewidział za niestosowanie tego przepisu mandat w wysokości 150 zł oraz 3 pkt. karne. Jednak to nie mandat, ale realna możliwość przyczynienia się do kalectwa lub śmierci dziecka powinna skłonić rodziców lub opiekunów do tego, by dziecko zawsze, nawet na najkrótszej trasie, jechało w specjalnym foteliku.
Trudny wybór
Konstrukcja współczesnych fotelików w najniższych kategoriach wagowych umożliwia ich montaż tyłem do kierunku jazdy. W tej pozycji wolno zamocować fotelik na przednim fotelu, ale tylko i wyłącznie pod warunkiem odłączenia poduszki powietrznej, co nie jest możliwe w każdym samochodzie. Zasadniczo, miejscem fotelika jest tylna kanapa pojazdu. Specjaliści zalecają przy tym, by nie spieszyć się z odwracaniem dziecka przodem do kierunku jazdy - im później, tym lepiej. Przykładowo, w Szwecji dzieci podróżują tyłem nawet jeszcze w wieku 3 lat!
Niestety, nie ma jednego, uniwersalnego fotelika, który by "rósł" wraz z dzieckiem od niemowlęctwa do ustawowej granicy 12 lat. Nawet w poszczególnych przedziałach wiekowych (wagowych) są dziesiątki modeli różnych producentów różniące się między sobą poziomem oferowanego bezpieczeństwa, wygodą montażu, komfortem podróżowania, a nawet łatwością czyszczenia (co w przypadku małych dzieci nie jest również bez znaczenia).
Podstawowym kryterium podziału fotelików jest waga dziecka, ale i tutaj nie ma pełnej zgodności producentów, którzy stosują różne przedziały wartości. I tak, jedni używają klasyfikacji; “0" do 10 kg, “0+" do 13 kg, “I" 9-18 kg, “II" 15-25 kg, “III" 22-36 kg. W Polsce częściej można spotkać zdecydowanie bardziej elastyczne przedziały wagowe; 0-13/18 kg, 15-36 kg, 9-18 kg, 9-36 kg. Tak więc, na upartego, dziecko mogłoby używać w swej "samochodowej karierze" tylko dwóch fotelików. Trudno spodziewać się, że np. ten ostatni będzie idealny dla dziecka w całym przedziale wiekowym, ale chyba lepsze to niż nic.
Ważną wskazówką uzasadniającą wymianę fotelika na większy będzie moment, gdy chociaż część głowy dziecka zacznie wystawać poza obrys oparcia. Tak czy inaczej, dziecko w swej karierze małego podróżnika będzie musiało przesiadać się do co najmniej 2-3 fotelików.