VW Scirocco 2.0 TFSI

Jeśli masz dwa metry wzrostu lub cenisz sobie wysoki komfort jazdy, to nie czytaj dalej tego tekstu, ten samochód nie jest dla Ciebie. Jeśli szukasz natomiast pojazdu, który będzie wyróżniał się na drodze i sprawiał radość z jazdy, to powinieneś przyjrzeć się bliżej Scirocco.

Najnowsze wcielenie coupe Volkswagena bazuje na koncepcie IROC. Prototyp spodobał się publiczności oraz specjalistom motoryzacyjnym i Niemcy szybko podjęli decyzję o jego produkcji. Co ważne, wszedł na rynek z prawie nie zmienionym nadwoziem w stosunku do wersji koncepcyjnej, dzięki czemu jego styl jest odważny i oryginalny.

Nowe Scirocco bazuje na platformie kompaktowego Golfa VI. Można powiedzieć, że to Golf GTI w bardziej dynamicznym nadwoziu. W mierzącym 425 cm samochodzie z przodu siedzi się podobnie jak w Eosie czy Golfie, nawet osoby o wzroście 190 cm nie będą narzekać na brak przestrzeni nad głową.

Z tyłu jest nieco gorzej, tu zasiądą pasażerowie o wzroście do 180 cm. Jednak i tak jest lepiej niż w większości coupe z konfiguracją foteli 2+2, bo Scirocco mogą podróżować praktycznie nawet cztery dorosłe osoby. Komfort foteli jest wysoki, a trzymanie boczne znakomite. Zaskakująco spory bagażnik (312 l) jest tylko o 38 l mniejszy od tego w Golfie.

Jakość wykonania - jak we wszystkich Volkswagenach - jest nie do podrobienia.

Ten VW ma oczywiście kilka niewątpliwych wad typowych dla sportowych aut, ale frajda z jazdy pozwala szybko o nich zapomnieć. Nieco mniejszy komfort (ze względu na twarde zawieszenie), ograniczona ilość miejsca nad głowami z tyłu czy utrudnione wsiadanie stają się błahostkami, gdy odpalimy 2-litrowy, turbodoładowany silnik TSI i posłuchamy pracy tłumika.

Scirocco jest sportowcem z prawdziwego zdarzenia, a do osiągów jednostki napędowej świetnie dostosowano nastawy zawieszenia (opcjonalnie regulowanego elektronicznie). Pojazd prowadzi się stabilnie i pewnie, pokonywanie nim zakrętów to czysta przyjemność.

Topowe, 200-konne Scirocco rozpędza się do setki w 7,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 235 km/h. Z opisywanym silnikiem doskonale współgra dwusprzęgłowa przekładnia DSG.

Skrzynia wymaga dopłaty 7 400 zł, może to się wydawać dużo, ale jest tego warta. Inne dodatki można - w zależności od potrzeb i zasobności portfela - kupić lub nie, ale grzechem byłoby zrezygnować z tej nowatorskiej przekładni.

Zmiana biegów odbywa się w oka mgnieniu i wyjątkowo płynnie, bez szarpnięć typowych dla wielu automatów. Biegi mogą być zmieniane automatycznie lub sekwencyjnie - tradycyjnym drążkiem lub łopatkami przy kierownicy (niemal jak w bolidach Formuły 1). Jeżdżąc po mieście zanotowaliśmy zużycie na poziomie - w zależności od stylu jazdy - od 10,5 do 12 litrów na 100 km. Na trasie można zejść do 6 litrów. Testowany pojazd spalał średnio w warunkach zimowych 8,4 litra benzyny.

Coupe Volkswagena zostało wybrane przez brytyjski magazyn Top Gear "Samochodem Roku". Specjaliści byli pod wrażeniem jakości wykonania, osiągów silnika, przekładni DSG i niewygórowanej ceny auta. - Scirocco to sportowy samochód sprawdzający się w życiu codziennym, który nie pozostawia nikogo obojętnym i na który każdy może sobie pozwolić. Ta uniwersalność czyni go wyjątkowym - czytamy w opinii jury.

Testowana 200-konna wersja ze skrzynią DSG kosztuje u nas 94 190 zł. Biorąc pod uwagę wysoką jakość wykonania i zastosowane rozwiązania techniczne jest ona do zaakceptowania.