VW Golf kontra Fiat Stilo

Dotychczasowi właściciele Volkswagena niechętnie kupią Fiata, ale być może klienci Fiata wybiorą Volkswagena. Czy warto zmieniać upodobania?

Kształtem nadwozia Fiat Stilo przypomina solidne auta niemieckie i to jest nowatorskie podejście włoskich stylistów. Niemcy niewiele zmieniają w wyglądzie, a nowego VW Golfa można rozpoznać od razu. Porównujemy pojazdy w wersji 5-drzwiowej - Golfa napędzanego silnikiem benzynowym z

wtryskiem bezpośrednim 1,6 l o mocy 115 KM ze Stilo 1,6 l/103 KM.

Cechy szczególne

Wygląda na to, że w Golfie Volkswagen postawił na nowoczesność. Świadczy o tym nowa płyta podłogowa z wielowahaczowym zawieszeniem tylnym i stopniowe wprowadzanie silników benzynowych z bezpośrednim wtryskiem paliwa, do których inni producenci podchodzą z dużą rezerwą. Debiutujący w 2001 r. Fiat Stilo został opracowany według

tradycyjnej koncepcji auta kompaktowego, co nie jest jednak żadną wadą. Obaj konkurenci mają zbliżoną długość nadwozia i rozstaw osi, a przestronność wnętrza jest porównywalna. W każdym z tych aut nie jest ciasno również na tylnej kanapie. W bogatszym wyposażeniu Stilo otrzymać można przesuwaną wzdłuż nadwozia tylną kanapę z możliwością indywidualnego ustawiania kąta położenia dzielonych oparć. Tego bardzo praktycznego rozwiązania nie ma w Golfie. W obu pojazdach tablica przyrządów jest czytelna, a obsługiwanie przełączników nie sprawia kłopotu. Na pochwałę zasługują

wygodne przednie fotele z długimi siedziskami. Większy bagażnik ma Stilo - 370 l, Golf - 350 l.   

Silniki

Największa różnica między pojazdami dotyczy jednostek napędowych. Golf napędzany jest benzynowym silnikiem z wtryskiem bezpośrednim o pojemności 1,6 l i mocy 115 KM. W Stilo wykorzystano tradycyjny silnik z wtryskiem

pośrednim o pojemności 1,6 l mocy 103 KM. Teoretycznie silnik niemiecki powinien być oszczędniejszy, ze względu na rodzaj wtrysku. I tak jest, ale pod warunkiem, że delikatnie obchodzimy się z pedałem "gazu". Ostra jazda wyklucza oszczędności, a wręcz przeciwnie, silnik ma całkiem spory apetyt na paliwo. Podczas ostrożnej jazdy, różnica na korzyść Golfa podczas jazdy miejskiej wynosi ok. 1,5 l/100 km. Stilo zużywające w mieście ok. 10 l paliwa nie wydaje się zbyt oszczędne.

Wrażenia z jazdy

Golf ma bardzo dobre własności jezdne, głównie z racji wielowahaczowego zawieszenia tylnego. Charakterystykę elementów tłumiących zawieszenia dobrano we właściwy sposób i pokonywanie nierówności drogi jest dość skuteczne. Również Stilo całkiem nieźle się prowadzi i tylko w ekstremalnych sytuacjach można zauważyć wyższość Golfa. We włoskim aucie wykorzystano z tyłu tradycyjną belkę

skrętną łączącą wahacze wzdłużne, która przy właściwym opracowaniu nie jest taka zła. Układ kierowniczy Fiata ze wspomaganiem elektrycznym wydaje się mniej precyzyjny od układu Golfa, w którym zastosowano droższe rozwiązanie elektryczno-hydrauliczne. Podczas rozpędzania na wyższych biegach nieco szybszy jest Golf, jednak podczas normalnej jazdy różnica nie jest dostrzegalna. Wspólna cecha obu aut to

niezbyt duże lewe lusterko zewnętrzne. Pojazd niemiecki ma bardziej skuteczny układ hamulcowy. Poziom hałasu u obu konkurentów nie męczy - nieco cichszy jest Golf.

Podsumowanie

Gof i Stilo mają równie przestronne wnętrza i porównywalną dynamikę. Jednak Golf jest droższy od Stilo o 6440 zł i nie jest to mało. W wyposażeniu standardowym Golf ma więcej poduszek powietrznych i układ ASR, za to w Fiacie otrzymujemy klimatyzację i radio. Wydaje się, że różnica w cenie wynika z nowocześniejszych i niestety droższych rozwiązań konstrukcyjnych stosowanych w Golfie. Nabywcy ceniący nowoczesność i prestiż zapewne zdecydują się na Volkswagena, mniej wymagający kupując Fiata, mają możliwość przeznaczenia różnicy w cenie na prezenty, co przed świętami też się liczy.  

 Nasza ocena

(+ oznacza przewagę nad konkurentem)

Wybrane dane techniczne:

* - pomiar wg ADAC

Wyposażenie seryjne:

s - wyposażenie seryjne

o - wyposażenie za dopłatą