Volvo. Jak w różnych warunkach radzą sobie hybrydowe modele Volvo?

Jacek Wasilewski
Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych wzrośnie do 50%.Fot. Jacek Wasilewski
Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych wzrośnie do 50%.Fot. Jacek Wasilewski
Motofakty zostały zaproszone przez Volvo Polska na aktywną prezentację hybrydowych modeli Volvo, które w podwarszawskim Modlinie mogliśmy sprawdzić na torze, podczas próby off-road, na drodze krajowej i ekspresowej.

Volvo szykuje się na nowe normy emisji dwutlenku węgla, które w 2020 roku mają wynieść 95g CO2/km. W tym celu szwedzki producent poszerza gamę modeli wyposażonych w napęd hybrydowy (w tym plug-in), a na jesieni bieżącego roku odbędzie się premiera pierwszego w historii marki elektrycznego modelu, dostępnego w masowej sprzedaży. Będzie to pojazd bazujący na kompaktowym SUVie XC40. Dostanie on oznaczenie BEV (Battery Electric Vehicle) i będzie on pierwszą jaskółką pełnej elektryfikacji gamy modelowej producenta.

Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych
Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych wzrośnie do 50%.

Fot. Jacek Wasilewski

Volvo konsekwentnie realizuje wyznaczony przez zarząd plan, który zakłada, że każdy nowy model marki dostępny od 2019, ma mieć w ofercie przynajmniej jeden silnik elektryczny (hybryda mild, plug-in lub elektryczny).

Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych wzrośnie do 50%.

Jak więc jeździ się szwedzkimi hybrydami? Odpowiem krótko – jeździ się bardzo dobrze! Szwedzki producent może nie ma w tej materii tak długiego doświadczenia jak japońska konkurencja, ale hybrydowe produkty Volvo są bardzo dojrzałymi inżynieryjnie konstrukcjami.

Mild Hybrydy (48V) B4 i B5 bardzo harmonijnie rozwijają moc. Czuć dodatkowe, elektryczne 40 Nm, które pozwalają na spontaniczniejsze przyśpieszanie. Doskonale to czuć w ciężkim XC90 B5, który napędza się spontanicznie jak usportowiony samochód klasy kompakt. Dobrze czuć to też na próbie off-roadowej, gdzie wspomniany moment obrotowy i płynność z jaką jest rozwijany, okazuję się nieocenioną pomocą na bardzo stromych podjazdach zarówno w modelu XC60 i XC90. Warto wspomnieć, że szwedzkie SUV-y wyposażone w szosowe opony, naprawdę dobrze sprawują się w lekkim i średnim terenie, czego nie można powiedzieć o części rynkowej konkurencji. Trzeba też pochwalić sposób w jaki szwedzki producent poradził sobie z dodatkową masą zespołu hybrydowego. Miałem przyjemność przetestować XC90 B5 na płycie poślizgowej i szarpaku (tylna oś dynamicznie wytrącana z toru jazdy na płycie poślizgowej). Powiem szczerze, spodziewałem się, że tak ciężki samochód będzie naprawdę trudny do opanowania w tak trudnych próbach drogowych. Nic z tych rzeczy! XC90ka ma świetnie zbalansowaną masę, bardzo dobrze zestrojone zawieszenie i układ kierowniczy. Próby na szarpaku duży, ciężki SUV przeszedł śpiewająco, a ja nie mogłem się nadziwić jak dużo frajdy dał mi za kierownicą przy tak trudnych manewrach. Naprawdę trudno wskazać jakiekolwiek wady szwedzkiej Mild Hybrydy. Jednostki napędowe B4 i B5 mają wszystkie zalety spalinowych silników Volvo, a dodatkowo wnoszą spontaniczną reakcję na pedał gazu, bardzo płynny przebieg momentu obrotowego, co przekłada się na przyjemne, płynne przyspieszanie. Dodatkowo kierowca może cieszyć się mniejszym spalaniem i byciem „eco-friendly”.

Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych
Dziś udział hybrydowych modeli Volvo w Europie to 10% całej europejskiej sprzedaży marki. W 2025 Volvo zakłada, że sprzedaż elektrycznych odmian silnikowych wzrośnie do 50%.

Fot. Jacek Wasilewski

Silnik Volvo T8 Twin Engine, czyli Hybrydę plug-in miałem okazję przetestować w modelu V60, którym mogłem pojeździć na krętych drogach wokół Modlina, drodze krajowej i ekspresowej. Muszę przyznać, że napęd na tyle mi się spodobał, że mój spontaniczny zachwyt po opuszczeniu samochodu aż zdziwił dziennikarza z zaprzyjaźnionej redakcji. W trybie Power producent obiecuje w folderze „prawdziwe sportowe emocje” i nie jest to slogan reklamowy. Silnik zapewnia V60tce naprawdę spontaniczne, dynamiczne przyspieszenie, co wynika z dużego momentu obrotowego dostępnego zaraz po wciśnięciu pedału gazu. Po pierwszych kilku kilometrach pomyślałem, że dokładnie tych doznań brakowało mi kiedy testowałem Volvo S60 T5. Znak czasu! Hybryda typu plug-in daje kierowcy więcej frajdy niż dwulitrowy silnik turbo. Idźmy dalej. W trybie Hybrid, który Volvo zaleca do większości sytuacji drogowych, zespół napędowy pracuję trochę jak silnik Mild Hybrid B5. To kompromis pomiędzy dostępną mocą i spalaniem. Znów trzeba pochwalić płynność napędzania samochodu, ciszę w kabinie i spontaniczną reakcję na gaz. W trybie Pure zespół napędowy pracuje w trybie czysto elektrycznym. Nie mogłem zbyt długo testować tego trybu, bo niemal całe akumulatory rozładowałem ciesząc się dynamiką trybu Power, ale mogę śmiało stwierdzić, że V60 w trybie czysto elektrycznym jeździ wystarczająco sprawnie i dynamicznie, żeby można było nim bez problemu znaleźć się w codziennych dojazdach do pracy. Niemal absolutna cisza jednostki napędowej, moment obrotowy dostępny od ręki i bardzo niski koszt przejechanych 100 km może pozwoli nam zapomnieć o niemałej na razie cenie technologii hybrydowej typu plug-in.

Podsumowując, to był bardzo pouczający i ciekawy dzień spędzony z Volvo Polska. Po raz kolejny przekonałem się, że elektromobilność wcale nie jest i nie będzie nudna. Silniki hybrydowe i elektryczne pozwalają na bardzo dynamiczną, dającą dużo frajdy jazdy, a kiedy chcemy odpocząć pozwolą na bezgłośny, komfortowy „cruising”. Jak mogłem się przekonać podczas prób off-roadowych duży moment obrotowy tych jednostek świetnie sprawdza się też w terenie. Przyszłość motoryzacji to elektryfikacja, w którą to przyszłość Volvo doskonale się wpisuję swoimi nowoczesnymi silnikami hybrydowymi.

Zobacz także: Testujemy Volkswagena Polo

Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty
Dodaj ogłoszenie