Długo wyczekiwany pierwszy elektryczny SUV marki - Volkswagen ID.4 właśnie debiutuje. Co ciekawe, w kilkanaście dni po swoim bliźniaku spod znaku Skody - modelu Enyaq iV.
Już na pierwszy rzut oka widać różnice w stylistyce nadwozia obu pojazdów. O ile w Enyaqu dominuje ogromniasty grill i mnóstwo ostrych kształtów, to w ID.4 mamy pełną dyskrecję i łagodne przetłoczenia.
VW ID.4. Napęd

Fot. VW
Elektryczny silnik Volkswagena ID.4 znajduje się z tyłu, napędzając koła tylnej osi. W niedalekiej przyszłości ma pojawić się też wersja z napędem na cztery koła i mocą 300 KM.
Podobnie jak w przypadku VW ID.3, na początek otrzymujemy wersję 1st Edition, ale już zapowiedziana została wersja 1st Max Edition. Do której napędu ma zostać wykorzystany silnik o mocy 204 KM i momencie obrotowym wynoszącym 310 Nm. Pozwoli to osiągnąć przyspieszenie 0-100 km/h w czasie 8,5 sekundy i maksymalnie rozpędzić auto do 160 km/h. Przewidywany zasięg to około 400 km.
W przyszłym roku mają być oferowane warianty modelu - Pure (148 KM, 220 Nm), Pure Performance (170 KM, 310 Nm), Pro (174 KM, 235 Nm) oraz Pro Performance (204 KM, 310 Nm).
Wersje te oprócz mocy i maksymalnego momentu obrotowego różnić się będą również pojemnością akumulatorów – od 52 kWh do 77 kWh, pozwalając na pokonanie od 360 km do 520 km. Jeśli chodzi o ładowanie, większy z akumulatorów przyjmie prąd do 125 kW i w 30 minut zwiększy zasięg o 320 km.
VW ID.4. Ceny

Fot. VW
Na tę chwilę nie sa jeszcze znane ceny w jakich model ten będzie oferowany na naszym rynku. W Europie Zachodniej VW ID.4 1st Edition ma kosztować około 49 000 euro (ponad 220 tys. zł), a 1st Max Edition około 59 000 euro (ponad 265 tys. zł).
Dla porównania Skoda Enyaq iV 50 z baterią o pojemności 52 kWh w Europie Zachodniej jest wyceniona na ok. 40 000 euro (około 180 tys. zł).
Zobacz także:Tak prezentuje się nowy Volkswagen Golf GTI
Za 50,4 mln zł będzie remontowana droga Polańczyk - Wołkowyja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?