Memoriał organizowany ku pamięci dwóch wybitnych polskich kierowców
rajdowych po raz kolejny pokazał, że cieszy się ogromnym zainteresowaniem kibiców a także przedstawicieli mediów.
Zwycięzcami widowiskowego prologu, który rozegrano w sobotę wieczorem został Wojciech Chuchała i Kamil Heller w Subaru Impreza STI. W niedzielę najszybsi po dwóch przejazdach miejskiego odcinka specjalnego byli Rafał Grzesiński i Mateusz Tutaj w Mitsubishi Lancer Eco IX.
W Memoriale udział wzięła także załoga Platinum Rally Team. Niestety Michał i Grzegorz Bębenkowie w Volkswagenie Polo Proto zaliczyli tylko jeden przejazd, gdyż w samochodzie awarii uległa turbosprężarka i zawodnicy musieli się wycofać z dalszej rywalizacji.
Michał Bębenek: Nasz występ na Memoriale, jak wskazuje nazwa samochodu, którym wystartowaliśmy, miał charakter prototypowy. Tak jak odważni i nowatorscy w swoich poczynaniach byli zawodnicy, którym poświęcony jest Memoriał, także i my odważyliśmy się wypróbować zupełnie nowe auto zbudowane przez Dytko Sport. Jak się jednak okazało, prototyp wymaga jeszcze dopracowania. Awarii uległa turbosprężarka. Przede wszystkim jednak główną ideą naszego startu w Wieliczce jest uczczenie pamięci Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza oraz przybliżenie ich sylwetek nowemu pokoleniu kibiców rajdowych. Dlatego nie mogło nas tutaj zabraknąć. Cieszy mnie liczba zgromadzonych na trasie kibiców, bo to wskazuje na to, że pamięć o dwóch wspaniałych ludziach i kierowcach jest wciąż żywa.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?