Używane Subaru Levorg (2015-2018). Wady, zalety, typowe usterki

Firma Subaru przechodziła ostatnio ogromną ewolucję stylistyczną i wizerunkową. Oprócz samochodów o typowo sportowym rodowodzie i modeli SUV, wyznaczających poziom tych wersji, od roku 1989 oferowano także modele klasy średniej wyższej: Legacy I (1989-1994), Legacy II (1993-1999) , Legacy III (1999-2003), Legacy IV (2003-2009). Legacy V (2009-2014) i… na niektórych rynkach Legacy VI.

Szczególnie utkwił mi w pamięci Legacy IV kombi. To model do którego zapakujemy, rowery, bagaże czy psa, a jednocześnie jest to zwrotny samochód w którym wszystko podporządkowano sportowemu DNA (Legacy IV nie miało ramek szyb drzwiowych tak jak w prawdziwym sportowym coupé). Ten styl w połączeniu z jedynym w rodzaju napędem AWD sprawiał, że model był wersją cywilną i bardziej stateczną niż ekstremalna Impreza STI, ale miał też sportowe DNA, które pozwalało na lepsze zjednoczenie kierowca-samochód.

Jednakże czar Subaru prysł w tej klasie wraz z ofertą V-tej generacji Legacy. Model proponował bowiem styl i prestiż dla biznesmena, prawie całkowicie odcinając się od sportowego życiorysu. Auta stały się większe (Legacy IV miało wymiary szer/wys/rozstaw osi – 1730/1420/2670 mm, a Legacy V – 1821/1535/2751 mm), bardziej masywne stylistycznie i utraciły swój dawny charakter.

Widocznie to zaproponowanie „bardziej dostojnego modelu” i odejście od sportowego stylu było dostrzegane przez wielu klientów, gdyż Subaru Legacy kombi V na niektórych rynkach poszło w niepamięć i stworzono model LEVORG.
Już sama nazwa tego pojazdu sugeruje, iż jest to nawiązanie do tradycji z domieszką nowoczesności, innowacji, oraz uniwersalności zabudowy. Nazwa jest bowiem kompilacją trzech słów: Legacy, Revolution i Touring.

Karoseria – powrót do dobrego przepisu: sportowy design
Patrząc na Levorga i Legacy V zauważymy, że model wyraźnie zmalał. Mimo, iż długość Levorga to 4690 mm, czyli jest tylko 3 cm krótszy niż Legacy V (jego długość to 4720 mm), wyraźnie zmniejszyła się za powierzchnia czołowa, gdyż Levorg ma szerokość i wysokość  1780mm i 1485mm, a Legacy V miało 1821mm i 1535mm. Ta zmiana wielkości pozwoliła wizualnie stworzyć lżejszą i bardziej dynamiczną sylwetkę.

Najważniejsze jednak, że w stosunku do Legacy V zmieniła się forma stylistyczna. O ile Legacy V miał ogromne lampy, zachodzące w górę na błotniki i ogromny grill dodatkowo „poszerzający karoserię”, to Levorg ma wszystko narysowane prostymi kreskami. Formy reflektorów głównych, zestaw świateł przeciwmgielnych i kierunkowskazów, trapezoidalna forma grilla, jak również wszystkie przetłoczenia na masce i błotnikach wykonane są jak cięcie samurajskiego miecza.
Z tyłu uzyskano doskonałe pogodzenie prostej formy bagażnika i jednocześnie delikatne nachylenie samej szyby, co - wraz z opadającą linią dachu - dało fantastyczny efekt dynamiki sylwetki.

Dzięki temu zabiegowi bagażnik ma pojemność 522 litry, co może nie dorównuje Passatowi, czy Skodzie Superb (650 litrów), ale jest podobna do Avensisa (543 litra), a nawet większa niż w Peugeot 508, czy w Fordzie Mondeo (chociaż obydwa modele wyglądają na znacznie większe). Dodatkowym atutem modelu jest zwiększanie przestrzeni bagażowej. Wystarczy jedynie pociągnąć za dźwignię mieszczącą się na bocznej ściance bagażnika, a automatycznie składające się oparcie pozwala na uzyskanie całkowicie płaskiej powierzchni i pojemności 1446 litrów.

Wnętrze – to po prostu SUBARU, ale materiały lepszej jakości

Kokpit Subaru nie robi efekciarskiego wrażenia jak samochody włoskie, czy francuskie, ale tysiące kilometrów pokonanych różnymi samochodami tej firmy uprawnia mnie do stwierdzenia: wszystko co potrzebuje kierowca jest na miejscu!
Niepraktyczne jest bowiem rozbudowanie deski rozdzielczej i konsoli, przez co kierowca musi najpierw przewertować instrukcję obsługi, aby sprawdzić co błyska i jak uruchomić jakieś urządzenie. W Subaru Levorg mamy jedynie elementy pozwalające szybko, precyzyjnie i intuicyjnie dopasować samochód do swoich potrzeb. Stąd też zastosowano jedynie duży dotykowy ekran sterowania multimediami/telefonem/nawigacją, precyzyjne przyciski i pokrętła klimatyzacji poniżej, umieszczone między fotelami przełączniki ogrzewania foteli i - w górnej części deski rozdzielczej - mały ekran pokazujący nam wszystkie parametry jazdy lub zegar.

Także sterowanie na kierownicy jest intuicyjne i banalnie proste. Wystarczy tylko skojarzyć (a po przejeździe 100 km wejdzie to w nawyk), że z lewej strony zgrupowano przyciski sterowania multimediami i telefonem, a z prawej sterowanie nastawami jazdy samochodem (tempomat, układ SI-Drive).

Oczywiście, jak przystało na Subaru mające sportowe DNA, muszę wspomnieć o fotelach. Są one wprawdzie dostosowane do komfortu podróżowania, ale wyprofilowane tak, aby doskonale trzymać ciało kierowcy i pasażera na zakrętach, a dodatkowo pozwolić kierującemu pozostać „łącznikiem między pedałem gazu/hamulca, a kołem kierownicy”, sugerują geny pochodzące z rajdów samochodowych.

Podróż z Subaru Symetical AWD… poznaj, a polubisz
Filozofia firmy Subaru  zakłada, że najpierw jest opracowany układ jezdny, a dopiero po akceptacji tego rozwiązania, następuje „opakowanie” go karoserią. Symetrical AWD Subaru (S-AWD), to system sprawdzający się w wymagających warunkach drogowych, równo rozdzielając moment napędowy na wszystkie koła,  a niżej i centralnie umieszczony środek ciężkości podzespołów zapewnia lepszą przyczepność. W efekcie rozwiązanie to pozwala na panowanie nad samochodem nawet w momentach, gdy inne pojazdy mogą mieć już pewne problemy ze statecznością ruchu. Nie bez znaczenia jest też silnik BOXER eliminujący wszelkie drgania jednostki.

Zamiast tematem AWD zajmę się dostrzegalnymi podczas jazdy walorami trakcyjnymi i dynamicznymi samochodu. Levorg oferowany był w Polsce (był, bo niestety stracił swoje miejsce w ofercie po wprowadzeniu testów WLTP) w trzech wersjach wyposażeniowych, ale tylko z jednym rodzajem silnika. Jest to benzynowa jednostka 1,6 DIT (Direct Injection Turbo), osiągająca moc 170 KM przy 4800-5600 obr/min i stały moment obrotowy 250 Nm w zakresie 1800-4800 obr/min. Ta idealna charakterystyka była możliwa dzięki użyciu bezpośredniego wtrysku paliwa oraz turbosprężarki typu twin-scroll (dwukanałowej).

Silnik ten współpracuje z bezstopniową skrzynią biegów Lineartronic CVT. Nie jestem wielbicielem tej przekładni, gdyż przy gwałtownym dodaniu gazu najpierw silnik wyje jakby chciał wyskoczyć, a dopiero za chwilę następuje przyspieszenie (typowy efekt w samochodach Toyoty stosującej ten automat). Jednakże w Levorgu ulepszono kluczowe zespoły skrzyni (m.in. łańcuchowy pas klinowy oraz współpracujące z nim koła stożkowe), zagwarantowano stały i duży moment obrotowy, a razem te działania wyeliminowały mankament ospałej przekładni. Dodatkowo kierowca może przełączyć skrzynię biegów na tryb manualny i używać manetek umieszczonych za kierownicą, dzięki czemu mamy wrażenie ręcznej zmiany biegów, jak w skrzyni sześciobiegowej.

Warto też wspomnieć o włączanym przyciskiem na kierownicy, Subaru Intelligent Drive (SI-DRIVE). Pozwala to na dostosowanie pracy silnika i układu napędowego, zgodnie ze stylem prowadzenia jaki preferuje kierowca oraz sytuacji na drodze. System ten oferuje dwie charakterystyczne funkcje: Intelligent umożliwiający łagodniejsze przyspieszanie i wydajniejsze działanie zespołów oraz tryb Sport, który udostępnia bardziej ekscytujące doświadczenie jazdy samochodem, z wykorzystaniem większej mocy oraz z lepszym przyspieszeniem (obraz włączenia funkcji jest prezentowany na monitorze między zegarami).

Pisałem, że samochód zachwyca sportowym DNA, ale zapewne rozczaruję wielu czytelników. Nie jest to bowiem uzyskiwanie dużych prędkości i gwałtownych przyspieszeń. Chodzi raczej o wspaniałą elastyczność podczas jazdy na trasie (skrzynia CVT) i przyczepność na łukach o jakiej konkurenci mogą tylko pomarzyć. Niestety Levorg nie jest mistrzem oszczędności. Wg danych katalogowych sporządzonych według starego testu NEDC, samochód zużywa średnio na trasie 6,9 l/100km. Niestety w żadnym z testowanych modeli, nie udało mi się nigdy osiągnąć zużycia poniżej 7,9 l/100 km, nawet przy bardzo ekonomicznym operowaniu pedałem gazu. W mieście zużycie wynosiło zaś ponad 11 l/100 km.

Wszystkie te dane dotyczą wersji 1,6 turbo 170 KM. Możliwe jednak, że ktoś szukając tego modelu natrafi na 2,0, ale będzie to wersja importowana spoza Europy i osobiście jeszcze takiego modelu nie spotkałem.

Co sądzą użytkownicy o modelu? Subaru kupuje się sercem
Ciekawie przedstawiają się opinie użytkowników. Jedyne niezadowolone osoby były ze zbyt słabego silnika, albo z działania skrzyni CVT. Jeżeli chodzi o styl karoserii i wnętrza wszyscy byli zachwyceni. Jeżeli zaś chodzi o zużycie paliwa, to…  nie zaskoczyło nikogo.
Jak napisał jeden z użytkowników Subaru kupuje się sercem, co… przywołuje na myśl właścicieli Alfy Romeo. Zatem dla ludzi szukających przede wszystkim stylu karoserii jest Alfa Romeo. Dla miłośników perfekcji technologicznej układu napędowego, ideałem jest Subaru. Zaś dla szukających połączenia perfekcyjnego napędu i przyciągającego wzrok stylu karoserii jest… Subaru Levorg.

Chronologia
2013 – Tokyo Motor Show – prezentacja modelu Levorg
2014 – Wprowadzenie do oferty na rynku japońskim
2015 – Genewa Motor Show – prezentacja wersji europejskiej
2016 – Wprowadzenie nowego silnika na rynek w Australii
2017 – Seryjne wyposażenie systemów bezpieczeństwa  Eyesight-System
2017 – model 2018 poddano lekkiemu liftingowi: nowy grill, nowe światła, światła do jazdy dziennej LED
Grudzień 2018 – wycofanie modelu z rynków UE

Silniki oferowane w modelu Subaru Levorg

Aktualne ceny w Polsce wg ogłoszeń (15 ofert)

Aktualne ceny w Niemczech wg ogłoszeń (130 ofert)

Zobacz także: Kia Stonic w naszym teście