Używana Skoda Kodiaq (2016 – obecnie). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Kamil Rogala
Skoda Kodiaq to obecnie jeden z najciekawszych SUV-ów dla rodziny. Obszerny, wygodny, bardzo dobrze wyposażony i nieźle wykonany, a w opcji ma nie tylko napęd na cztery koła, ale również trzeci rząd siedzeń. Czy warto zainteresować się egzemplarzem z rynku wtórnego? Jakie są opinie o tym modelu?
Skoda Kodiaq to obecnie jeden z najciekawszych SUV-ów dla rodziny. Obszerny, wygodny, bardzo dobrze wyposażony i nieźle wykonany, a w opcji ma nie tylko napęd na cztery koła, ale również trzeci rząd siedzeń. Czy warto zainteresować się egzemplarzem z rynku wtórnego? Jakie są opinie o tym modelu? Skoda
Skoda Kodiaq to obecnie jeden z najciekawszych SUV-ów dla rodziny. Obszerny, wygodny, bardzo dobrze wyposażony i nieźle wykonany, a w opcji ma nie tylko napęd na cztery koła, ale również trzeci rząd siedzeń. Czy warto zainteresować się egzemplarzem z rynku wtórnego? Jakie są opinie o tym modelu?

Używana Skoda Kodiaq. Nadwozie/wnętrze

Skoda Kodiaq nie jest autem, które ma zachwycać i nie taki był cel czeskiej marki, która w 2016 roku prezentowała swojego największego SUV-a. Owszem, samochód prezentuje się bardzo ładnie, szczególnie w topowych wersjach wyposażenia z dużymi felgami, np. niebieskim lakierem i jasną tapicerką wewnątrz, ale takie modele na rynku wtórnym są rzadkością. Zazwyczaj znajdziemy egzemplarze w srebrnym lub grafitowym kolorze z ciemną tapicerką wewnątrz, bo tak jest najwygodniej, szczególnie, gdy w rodzinie są małe dzieci. Z zewnątrz auto nie wyróżnia się niczym szczególnym, choć gabaryty nie należą do małych. Auto mierzy 4967 mm długości, 1882 mm szerokości, 1676 mm wysokości, a jego rozstaw osi to 2791 mm. Z przodu w oczy rzuca się szeroki grill z pionowymi poprzeczkami, otoczony chromowaną ramką. Ładnie prezentują się również szerokie klosze lamp z prostą sygnaturą LED, a cechą szczególną są niewielkie lampy przeciwmgielne umieszczone wysoko, tuż pod kloszami głównymi.

Z tyłu od razu widać, że to jeden z nowszych modeli Skody. Dzielona mocnym przetłoczeniem klapa bagażnika, duże klosze lamp z charakterystyczną, ostrą sygnaturą LED oraz wygładzony zderzak. Linia boczna wydaje się muskularna, ma proste przetłoczenie, które dodatkowo potęguje wrażenie, że auto jest duże i postawne. Nadkola mają łagodny kształt kwadratu i oczywiście posiadają nakładki z tworzywa sztucznego. Całość prezentuje się naprawdę dobrze, choć jeśli ktoś szuka stylistycznych smaczków i agresywnego, sportowego wyglądu, powinien poszukać u japońskiej lub koreańskiej konkurencji. W Skodzie Kodiaq jedynie odmiana Sportline dodaje nieco sportowego charakteru, a jeśli ktoś lubuje się w terenowych dodatkach, powinien poszukać wersji Scout, która prezentuje się świetnie, ale jest dość droga i rzadko spotykana. A co we wnętrzu?

Tutaj również mamy poczucie obcowania z solidnym i dużym autem. We wnętrzu znajdziemy sporo dużych i płaskich powierzchni, przede wszystkim przed pasażerem. Pionowe nawiewy dodatkowo potęgują to wrażenie. Sporej wielkości ekran systemu info-rozrywki wpasowano w centralną część kokpitu. Nie wystaje on ponad obrys deski, za co należy się spory plus. Jest również tradycyjny panel do sterowania klimatyzacją z przyciskami i pokrętłami, ładna kierownica z wyprofilowanym, grubym wieńcem oraz tradycyjne zegary. W opcji były oczywiście wirtualne wskaźniki. Oczywiście Skodę możemy również chwalić za ogromną ilość schowków, półek, uchwytów oraz rozwiązań Simple Clever. Z tyłu jest również mnóstwo miejsca na nogi i nad głową, więc nawet wysocy pasażerowie nie powinni narzekać na ciasnotę. Nawet w trzecim rzędzie siedzeń mogą zasiąść dorośli, choć w dłuższej podróży może być im już niewygodnie. Pojemność bagażnika? Przy maksymalnym przesunięciu kanapy do przodu i złożeniu oparć trzeciego rzędu, bagażnik ma pojemność 720 litrów. Po złożeniu oparć drugiego rzędu, w bagażniku zmieści się aż 2100 litrów.

Używana Skoda Kodiaq. Silniki/układ napędowy

Oferta silnikowa już na początku była bardzo bogata. Podstawą był silnik benzynowy 1.4 TSI o mocy 125 KM, ale był on zdecydowanie za słaby do tak dużego auta. Alternatywą, już o wiele bardziej sensowną, jest motor 1.4 TSI o mocy 150 KM i momencie obrotowym 250 Nm. Był on dostępny również w odmianie ACT czyli z odłączanymi cylindrami podczas jazdy bez obciążenia. W 2018 roku jednostkę 1.4 TSI zastąpiono motorem 1.5 TSI o bardzo podobnych parametrach. To wystarczający silnik do tego auta, szczególnie do spokojnej i oszczędnej jazdy, choć po załadowaniu Kodiaqa kompletem pasażerów, jednostka dość mocno się męczy. Na szczycie oferty jest silnik 2.0 TSI o mocy 180 KM, a po 2019 roku, o mocy 190 KM i momencie obrotowym 320 Nm. Pali sporo – 8,6 l/100km w cyklu mieszanym – ale daje świetną dynamikę. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 7,5 sekundy, a prędkość maksymalna to 211 km/h.

Skoda Kodiaq bardzo dobrze spisuje się z silnikami Diesla, choć wybór był niewielki. W ofercie był tylko 2.0 TDI o mocy 150, 190 lub 200 KM (po 2020 roku). Wersja 190-konna dysponuje momentem obrotowym 400 Nm. W wersji z napędem na cztery koła i z automatyczną skrzynią biegów DSG, sprint od 0 do 100 km/h zajmuje 8,8 sekundy a prędkość maksymalna to 209 km/h. Średnie spalanie? W tak mocnym i ciężkim aucie średnie spalanie to 5,8 l/100km. Całkiem nieźle.
Na rynku najpopularniejsze są wersje z silnikiem 1.5 TSI o mocy 150 KM, napędem na przednią oś i manualną lub automatyczną skrzynią. Nie jest to zły wybór, ale trzeba pamiętać, że będzie to samochód o bardzo spokojnym charakterze. Jeśli nie będzie niepokojony mocnym wciskaniem pedału gazu, odwdzięczy się komfortem i niezłym zuzyciem paliwa. Warto poszukać egzemplarza z automatyczną skrzynią, bowiem przy tej dość skromnej mocy i po załadowaniu auta, dość częste sięganie do lewarka zmiany biegów będzie uciążliwe.

Używana Skoda Kodiaq. Typowe usterki/sytuacja rynkowa

Poważne problemy? W ciągu kilku lat nie pojawiło się zbyt wiele raportów mówiących o powtarzających się usterkach, ale wielu kierowców narzeka na szalejącą niekiedy elektronikę tj. pojawiające się komunikaty o błędach ESP, ABS, czujników ciśnienia w kołach, czujników parkowania itp. Dość często posłuszeństwa odmawia aktywny tempomat, choć zazwyczaj są to chwilowe błędy lub usterki i po pewnym czasie wszystko wraca do normy. Wielu kierowców zauważa także rdzę na tylnej belce oraz w kilku innych miejscach w okolicach podwozia. Warto to zweryfikować przy oględzinach interesującego nas egzemplarza.

Na popularnym portalu z ogłoszeniami można znaleźć około 450 pozycji. Wybór jest ogromny, choć część aut pochodzi np. z salonów i są to egzemplarze poleasingowe. Za topowy model z silnikiem 2.0 TSI, napędem 4x4, skrzynią DSG i z przebiegiem około 77 000 kilometrów z 2017 roku trzeba zapłacić ponad 130 000 złotych. Nieco taniej, bo za około 110 000 złotych dostaniemy skromniejszy wariant z podobnym przebiegiem, silnikiem 1.4 TSI, napędem na przednią oś i skrzynią automatyczną.

Używana Skoda Kodiaq. Podsumowanie

Skoda Kodiaq to bardzo ciekawa, choć w obecnych czasach bardzo droga propozycja dla tych, którzy szukają auta bardzo przestronnego, wygodnego i z nowoczesnymi rozwiązaniami, opakowanymi w tradycyjne wnętrze oraz nadwozie. Oszczędne silniki, kilka wariantów napędu i wiele ciekawych odmian przyciągają klientów, ale wysokie ceny każą rozglądać się za konkurencją, a w tym segmencie jest ona naprawdę pokaźna.

Używana Skoda Kodiaq zalety:

  • przyjemna dla oka, stonowana stylistyka;
  • niezłej jakości materiały;
  • mnóstwo przestrzeni we wnętrzu;
  • wiele przydatnych rozwiązań, trzeci rząd siedzeń;
  • bardzo dobre wyposażenie i komfort jazdy.

Używana Skoda Kodiaq wady:

  • bardzo wysokie ceny na rynku wtórnym;
  • dla niektórych, zbyt pospolita stylistyka.

Używana Skoda Kodiaq opinie:

Bartłomiej z Warszawy
Samochód mógłby być super, ma bardzo dużo przyjemnych detali jak siatki, dużo miejsca czy odbojniki na drzwiach. Prowadzi się dobrze pomimo swoich rozmiarów. Niestety jego wady przyćmiewają pozytywy. Pomimo, że nie jest to nowy model oprogramowanie ma dużo błędów, często zachowuje się w dziwny sposób. Silnik pobiera olej co w dzisiejszych nastawionych na ekologię czasach nie powinno mieć miejsca, jednak według serwisu jest to zupełnie normalne. Wady, szczególnie te usuwalne, to jedno ale sposób rozwiązywania problemów z samochodem jest moim zdaniem nieakceptowalny.

Martyna z Kielc
Bardzo dobre auto za rozsądne pieniądze biorąc pod uwagę doposażenie samochodu. Niemiecka "trójca" spod znaku gwiazdy, 4 kółek i szachownicy zażyczyłaby sobie kilkadziesiąt tysięcy więcej za takie doposażenie auta. Ta pełna piątka za całokształt nie jest taka jednoznaczna oczywiście, bo jakieś mankamenty są, ale są to rzeczy drugorzędne. Ideałów nie ma. A jeśli samochód wozi swoich pasażerów komfortowo, silnik przyspiesza rewelacyjnie, skrzynia przełącza biegi właściwie nieodczuwalnie, w środku jest cichutko i czujemy się bezpiecznie w czasie jazdy, no to 5 gwiazdek za całokształt się należy!

Marek z Krakowa
Mam najwyższy model z manualną skrzynią i 7-mio miejscowy, generalnie nie ma się do czego doczepić, oprócz systemu start-stop (nie wiem jak go wyłączyć na stałe), płynu ad-blue (wymysł ekologów), słabej widoczności do tyłu (duży samochód), oraz raz działającego otwierania bagażnika nogą raz nie działającego, podobnie jak zamykania samochodu dotykiem klamki (ale może coś robię nie tak - bo nie czytałem instrukcji), sterowanie głosem również kiepsko rozpoznaje komunikaty, podobnie jak kiepska nawigacja, Rewelacyjnie działa automatyczny radar oraz super są światła Full LED.

Wybrane jednostki napędowe w Skoda Kodiaq:

Silnik

Pojemność

Moc

Moment obrotowy

Prędkość maks.

Przyspieszenie 0-100 km/h

Średnie zużycie paliwa

Emisja CO2

1.5 TSI

1498 cm3

150 KM

250 Nm

200 km/h

9,8 s

6,4 l/100km

146 g/km

2.0 TSI

1984 cm3

180 KM

320 Nm

205 km/h

8,0 s

7,4 l/100km

173 g/km

2.0 TDI

1968 cm3

150 KM

340 Nm

195 km/h

9,8 s

5,4 l/100km

144 g/km

2.0 TDI

1968 cm3

190 KM

400 Nm

209 km/h

8,8 s

5,8 l/100km

151 g/km

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty