Uwaga kierowcy! Strażnicy miejscy w Szczecniku robią zdjęcia zza krzaka

O sprawie powiadomił nas kierowca ze Szczecinka, który często jeździ ulicą Szczecińską. – Zwróćcie uwagę, w jakim miejscu straż miejska stawia fotoradar na tej ulicy – mówi. – Ustawiają go tuż za jednym z drzew na wysokości „ekonomika". Traf chciał, że akurat to drzewo ma solidne odrosty na wysokościziemi,
które znacznie ograniczają widoczność i sprawiają, że jadący od strony centrum miasta nie mają szans, aby zauważyć schowany za zieloną zasłoną fotoradar.

Jedziemy na miejsce. Fotoradaru akurat nie ma, ale faktycznie – jedyne drzewo w pasie drogowym na Szczecińskiej od skrzyżowania z ulicą

Gdańską do wyjazdu ze Szczecinka z „krzakami" u nasady pnia, to klon znajdujący się na odcinku 400 metrów oznakowanych, że dokonywana jest tu fotoradarowa kontrola prędkości. Kierowca rzeczywiście nie zauważy niczego, co znajduje się za tą zasłoną. – Jeżeli sugeruje pan, że drzewo nie zostało przez nas przycięte, aby strażnicy mogli tam schować fotoradar, to jest pan w błędzie – mówi Sławomir Zienkiewicz, kierownik Rejonu Dróg Krajowych w Szczecinku, który zarządza tą częścią ulicy Szczecińskiej (krajowa „dwudziestka"). A to na zarządcy drogi spoczywa obowiązek utrzymania i przycięcia drzew w pasie drogowym, aby nie zagrażały bezpieczeństwu podróżujących.

– Przyjrzę się temu osobiście, bo jeżeli faktycznie jest tak, jak pan mówi, to oczywiście przytniemy gałęzie zasłaniające widoczność. I jeżeli SM rzeczywiście stawia tam fotoradar, a ma to prawo robić na tym odcinku ulicy Szczeci- ńskiej, to moim zdaniem jest to wykorzystanie sytuacji. W= kontroli prędkości nie chodzi bowiem o urządzanie polowań na kierowców, ale dzia- łanie prewencyjne. Po to się
informuje kierowców znakami o możliwości kontroli prędkości, po to fotoradary mają być widoczne, aby działały jak straszak.

– Miejsce, w którym ustawiony jest radar straży miejskiej, wynika z konkretnych ustaleń i nie jest wynikiem
jakiejkolwiek „złośliwości" szczecineckich służb – zapewnia rzecznik ratusza Tomasz Czuk. Podobna historia zdarzyła się dwa lata temu w Krągach w gminie Borne Sulinowo. Tam strażnicy ustawiali fotoradar w chaszczach na poboczu drogi do Bornego. Po naszej interwencji Powiatowy Zarząd Dróg wyciął zielsko odsłaniając widoczność na urządzenie. 

Rajmund Wełnic
[email protected]