
– To nie jest działanie bezprawne. One mogą być wykorzystywane do czerwca przyszłego roku – zapewnia Piotr Marzec z delegatury Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, której podlegają fotoradary z województwa świętokrzyskiego.
W województwie świętokrzyskim jest 29 fotoradarów, za które odpowiada Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Osiem z nich zostało zamontowanych w ubiegłym oraz tym roku. Chodzi o urządzenia w Łagowie, Bałtówce, Miedzianej Górze (wszystkie droga krajowa numer 74), Chlewicach (droga numer 78), Młynku, Nietulisku Dużym, Klimontowie (wszystkie droga numer 9) i Skarżysku-Kamiennej (droga numer 42). Działają one 24 godziny na dobę i są ulokowane na masztach w skrzynkach pomalowanych na żółty kolor.
Zobacz też: Mandat z fotoradaru - procedura krok po kroku, przedawnienie. Poradnik
Pozostałych 21 fotoradarów znajduje się na masztach w skrzynkach szarych. To oznacza, że zostały zamontowane jeszcze przed wejściem w życie rozporządzenia ministra infrastruktury z 22 czerwca 2011 roku. Dokument określa warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, a także warunków ich umieszczania na trasach.
Wielokrotnie pojawiały się informacje, że tylko te „żółte" fotoradary mogą robić zdjęcia przekraczającym dozwoloną prędkość. Uważa tak większość kierowców. – Z tego, co wiem, to tylko one mogą „łapać" jeżdżących za szybko. „Szare" już nie – mówi pan Jerzy, który codziennie pokonuje wiele kilometrów.
Jak się okazuje, to przekonanie jest mylne. – Nie tylko „żółte", ale i „szare" mogą robić zdjęcia. To nie jest działanie bezprawne – mówi Piotr Marzec, naczelnik Wydziału do spraw Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w delegaturze południowej i odsyła do paragrafu 2 wspomnianego rozporządzenia. – Mówi on, że fotoradary, które zostały zamontowane w pasie drogowym przed wejściem w życie rozporządzenia i które nie spełniają wymienionych w nim wymagań, mogą być wykorzystywane przez 36 miesięcy. Teraz więc, kiedy do końca czerwca 2014 roku trwa tak zwany okres przejściowy, wszystko odbywa się zgodnie z prawem – podkreśla naczelnik.
A Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, jasno podkreśla: - Przypominaliśmy o tym w czerwcu 2011 roku. Poza tym przed każdym urządzeniem musi stać znak informujący, że na określonym odcinku będzie fotoradar. Jeżeli takiego znaku nie ma, to nie może być przeprowadzana kontrola fotoradarowa – mówi.
Bartłomiej Bitner „Echo Dnia"
[email protected]
Samochodowa mapa Polski - korki na żywo, fotoradary, remonty, wypadki:

Inwestycje drogowe w Miliczu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?