Uwaga: kary nie ominą pijanych kierowców

gazeta.lubuska
Uwaga: kary nie ominą pijanych kierowców
Uwaga: kary nie ominą pijanych kierowców
Od stycznia w Zielonej Górze wpadło 46 pijanych kierowców. W poniedziałek jeden z przyłapanych miał 1 prom. alkoholu. Tacy kierujący, jak pokazują testy w specjalnych okularach, mają problem z obracaniem kierownicą i trafieniem na dźwignię biegów.
Uwaga: kary nie ominą pijanych kierowców
Uwaga: kary nie ominą pijanych kierowców

Tomek ma 37 lat. Przed dwoma laty stracił prawo jazdy. - Byłem kompletnie pijany. Części drogi nawet nie pamiętam - przyznaje. Jakoś wsiadł do auta, jakoś odpalił samochód. - Było ciężko, bo ja po prostu nie słyszałem silnika, a droga mi się wręcz zlewała - wspomina. Nie pamięta nawet momentu zatrzymania przez policję. - Dopiero w radiowozie oprzytomniałem. Miałem ponad dwa promile. Dobrze, że w nikogo nie wjechałem - stwierdza zielonogórzanin. Mężczyzna jechał z imprezy do domu. Dlaczego wsiadł do auta? Sam nie wie.

Zobacz też: Pościg za pijanym kierowcą volkswagena passata. Recydywista miał dwa promile alkoholu 

Co widzi pijany kierowca podczas jazdy? Niewiele. - Osoby, które zakładają gogle symulujące promil alkoholu, mają trudności z kręceniem kierownicą czy trafieniem ręką na dźwignię zmiany biegów - mówi podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji. Pamiętajmy, że to tylko symulacja. - Gogle zaburzają tylko wzrok, a alkohol zaburza wszystkie zmysły - mówi podkom. Konieczny. Osoby z założonymi na oczy goglami symulującymi promil lub półtora promila alkoholu mają trudności z przejściem wzdłuż prostej linii lub wykonywaniem prostych czynności manualnych.

Dlatego właśnie zielonogórscy policjanci nie odpuszczają kontroli na drogach. Bo pijany za kierownicą to totalne zagrożenie. W piątek, 9 maja akcja „Trzeźwy kierowca" odbyła się dwa razy. Rano policjanci kontrolowali kierowców na ul. Łużyckiej, po południu - na skrzyżowaniu w Zawadzie. Rano wpadła kobieta, która miała 0,30 promila, i dwóch mężczyzn - u jednego alkomat wskazał 0,80 promila, drugi - 0,63. Cała trójka to zielonogórzanie. Popołudniowe sprawdzanie funkcjonariusze zaczęli o godz. 19. Ruch był niewielki. Po chwili z auta wysiadł kierowca volkswagena. Podszedł z policjantem do radiowozu. Kiedy dmuchnął w alkomat, okazało się, że ma 0,44 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. 30-latek z Czerwieńska stracił prawo jazdy. Na jak długo? Zadecyduje sąd.

Zobacz też: Troje pijanych kierowców wpadło podczas akcji "Trzeźwy kierowca" (zdjęcia) 

Jak mówią policjanci, działania „Trzeźwy kierowca" nie znikną z zielonogórskich ulic. - Wyniki niestety pokazują, że akcja jest jak najbardziej potrzebna, a jej kontynuowanie jest jak najbardziej uzasadnione - mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. I stwierdza, że kontrole trzeźwości nasilą się jeszcze bardziej. - Różne będą oczywiście godziny akcji. Dzień, noc, poranek czy wieczór - mówi podinsp. Tchorowski.
Od początku roku w tej akcji zielonogórska drogówka skontrolowała już około 30 tys. kierowców. To bardzo dużo. W ubiegłym roku taka liczba kontroli wybiła na początku lipca. Skalę działań i kontroli pokazuje majowy weekend. Tyko w czasie majówki zielonogórska policja sprawdzili 1.904 kierujących. Od początku roku na „Trzeźwym kierowcy" wpadło już 46 pijanych. To i tak mniej niż w pierwszym roku działań, kiedy podczas każdej akcji wpadło średnio po ośmiu pijanych kierujących. Rekordem było zatrzymanie 13 prowadzących na „podwójnym gazie".

Zielonogórska policja, co pewien czas organizuje również akcje „Dyskoteka". Patrole są wtedy pod lokalami w mieście. Kierowcy są również sprawdzani pod kątem prowadzenia pod wpływem narkotyków. Drogówka oprócz tego na bieżąco sprawdza trzeźwość kierujących, W piątek na ul Wyszyńskiego podczas takiej rutynowej kontroli zatrzymano pijanego, który miał dwa promile alkoholu. Ledwo jechał.

Piotr Jędzura "Gazeta Lubuska"
[email protected] 

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty