Kiedy kupujemy samochód na rynku wtórnym, bierzemy pod uwagę stan techniczny, przebieg i to, czy samochód jest bezwypadkowy.
Jesteśmy skłonni zapłacić więcej za samochód bezwypadkowy. Osoba sprzedająca jest także świadoma tego, że za bezwypadkowy samochód może żądać wyższej ceny. Te twierdzenia wydają się oczywiste. Stały się jednak kością niezgody w stosunkach z zakładami ubezpieczeń, które nie chciały uznawać roszczeń o utratę wartości handlowej pojazdu przy szkodzie realizowanej z ubezpieczenia OC sprawcy wypadku.
Swoje stanowisko opierały na wyroku SN z 1971 r ( sygnatura III CRN 450/70 OSNCP 1971 nr 11poz.205), w którym Sąd stwierdził, że odszkodowanie wypłacane z ubezpieczenia OC komunikacyjnego, przy uwzględnieniu zasad określonych w art. 361 i 363 k.c., obejmuje tylko i wyłącznie koszty naprawy uszkodzonego w wypadku samochodu.
To orzeczenie, wydane ponad ćwierć wieku temu, w innej sytuacji społeczno-ekonomicznej, zdezaktualizowało się. W dniu 12 października 2001 r. Sąd Najwyższy podjął uchwałę ( sygn. Akt III CZP 57/2001) następującej treści:**
"Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie."**
Oznacza to przyznanie osobie poszkodowanej prawo do otrzymania od zakładu ubezpieczeń dodatkowej gratyfikacji za to, że samochód stracił na wartości w następstwie uszkodzeń powypadkowych. Jest to usankcjonowanie dobrej praktyki rynkowej, że za samochód bezwypadkowy otrzymuje się więcej. Aby jednak to więcej otrzymać, trzeba występując do zakładu ubezpieczeń uzasadnić swoje racje. Przytaczamy poniżej kilka zdań z treści uchwały, które mogą pomóc poszkodowanym posiadaczom pojazdów w dochodzeniu pieniędzy za utratę wartości samochodu. :
".... z przepisu art. 361 § 2 k.c. wynika obowiązek pełnej kompensacji szkody. Wartość samochodu po jego naprawie to nic innego, jak jego wartość rynkowa. Ponieważ wartość ta w wyniku uszkodzenia, choć później wyeliminowanego, zmalała w stosunku do tej, jaką pojazd ten miałby na rynku, gdyby nie został uszkodzony, to kompensata powinna obejmować nie tylko koszty naprawy, ale także tę różnicę wartości."
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
