Urzędnicy mają nowy pomysł na zagospodarowanie ul. Grodzkiej w Słupsku

redakcja.gdp
Urzędnicy mają nowy pomysł na zagospodarowanie ul. Grodzkiej w Słupsku
Urzędnicy mają nowy pomysł na zagospodarowanie ul. Grodzkiej w Słupsku
Miasto nie wycofa się ze swojej decyzji o zamknięciu ruchu na odcinku ulicy Grodzkiej. Urzędnicy pracują jednak nad uchwałą poświęconą nowemu zagospodarowaniu terenów na Starym Rynku.
Urzędnicy mają nowy pomysł na zagospodarowanie ul. Grodzkiej w Słupsku
Urzędnicy mają nowy pomysł na zagospodarowanie ul. Grodzkiej w Słupsku

Przez zamknięty odcinek wybrukowanej ulicy samochodem osobowym nie przejedziemy, nie płacąc mandatu. Nie zanosi się też na zmianę decyzji ratusza w tej sprawie. Część słupszczan się cieszy.

– Po kilkudziesięciu latach mamy trochę ciszej i spokojniej pod oknami, a to bardzo dużo dla nas znaczy – pisze pani Wanda (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkanka bloku przy ul. Grodzkiej w Słupsku.

– Nie zauważyłam utrudnień w ruchu z powodu zamknięcia odcinka ulicy. Za to kierowcy, którzy nie zwracają uwagi na znaki drogowe, ponoszą konsekwencje w postaci mandatu – dodaje.

Z kolei pan Jerzy zauważa, że obecne rozwiązanie nadaje się świetnie do konkursu poświęconego absurdom komunikacyjnym.

– I do tego ma dużą szansę na wygraną – podkreśla. Jakie jest uzasadnienie takiej decyzji, ochrona 50 metrów XIX-wiecznego bruku? W imię czego – dopytuje.

– W imię uczynienia ze Starego Rynku prawdziwego centrum miasta – odpowiadamy za rzecznikiem prasowym prezydenta Kobylińskiego.

Na razie to tylko plany, ale obecnie w ratuszu trwają prace nad uchwałą dotyczącą właściwego zagospodarowania tego terenu. To ma być centrum miasta z prawdziwego zdarzenia. Podobne do tego, jakie można spotkać choćby w Chojnicach, Toruniu czy innych miastach w Polsce.

Zamknięty odcinek ulicy Grodzkiej jest nieodzowną częścią ratuszowego planu. Wszystko po to, by w miejscu, gdzie teraz jest więcej gołębi niż słupszczan, zaczęło coś się dziać.

– Chcemy, by do centrum miasta powróciło życie – mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta miasta Słupska.

– Liczymy, że po przegłosowaniu przez radnych uchwały, nad którą pracujemy, na Starym Rynku pojawią się gastronomicy.

Jak miasto zamierza zachęcić restauratorów, by zainwestowali akurat w tym miejscu Słupska, a nie w którymś z centrów handlowych?

Poprzez zmiany w prawie handlowym.

– Czyli poprzez ulgi – wyjaśnia rzecznik. Dzięki mniejszym podatkom od nieruchomości chcemy, by to tam inwestowano. Nie chcemy tam banków, tylko kawiarni, restauracji, pubów i dużej gastronomii – dodaje.

Plan wydaje się ciekawy, ale droga do jego realizacji jest jeszcze długa.

Autor: Alek Radomski, [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty