Unia Europejska. Wkrótce auta spalinowe będą zakazane?

Stanisław Rochowicz
Być może data 14 lipca, dzień w którym zdobyto Bastylię i który jest do dziś we Francji świętem narodowym, może mieć jeszcze jedno znaczenie. Oto bowiem 14 lipca 2021 roku może być pogromem aut z napędem spalinowym w Europie. W tym dniu bowiem mamy poznać ostateczny projekt "Europejskiego Zielonego Ładu", który niczym tornado uderzy w branżę motoryzacyjną i rozprawi się z konwencjonalnym napędem samochodów.Fot. Materiały prasowe
Być może data 14 lipca, dzień w którym zdobyto Bastylię i który jest do dziś we Francji świętem narodowym, może mieć jeszcze jedno znaczenie. Oto bowiem 14 lipca 2021 roku może być pogromem aut z napędem spalinowym w Europie. W tym dniu bowiem mamy poznać ostateczny projekt "Europejskiego Zielonego Ładu", który niczym tornado uderzy w branżę motoryzacyjną i rozprawi się z konwencjonalnym napędem samochodów.Fot. Materiały prasowe
"Obyś żył w ciekawych czasach" - to znane chińskie przysłowie, uważane przez niektórych za klątwę, pasuje nie tylko do naszego, pandemicznego czasu, ale zahaczając o motoryzację, do klątwy, która wisi nad napędem spalinowym.

To, że auta spalinowe przejdą do lamusa jest faktem. Nikt jednak nie spodziewał się, że może nastąpić to tak szybko. A naciski, dodajmy przede wszystkim w Europie, są tak silne, że pożegnanie się z napędem konwencjonalnym może być szybsze niż się tego spodziewamy.

Być może data 14 lipca, dzień w którym zdobyto Bastylię i który jest do dziś we Francji świętem narodowym, może mieć jeszcze jedno znaczenie. Oto bowiem 14 lipca 2021 roku może być pogromem aut z napędem spalinowym w Europie. W tym dniu bowiem mamy poznać ostateczny projekt "Europejskiego Zielonego Ładu", który niczym tornado uderzy w branżę motoryzacyjną i rozprawi się z konwencjonalnym napędem samochodów.

Koniec aut spalinowych. Tsunami nadciąga

Zaostrzenie norm emisji spalin nie jest niczym nowym i świeżym w pracach Komisji Europejskiej. To dzięki tym regulacjom wprowadzanym w ostatnich latach, samochody stały się droższe w zakupie, niektóre wersje silnikowe trzeba było wycofać z produkcji, a producenci aut dokonywali cyrkowych wręcz sztuczek, by jakoś utrzymać modele w swojej ofercie. Na tym jednak nie koniec. Za zaostrzenie kursu zabrały się rządy narodowe.

Już w marcu b.r. aż dziewięć krajów Unii Europejskiej wezwało Komisję Europejską do ustalenia konkretnej daty, po której sprzedaż samochodów z silnikami spalinowymi na terytorium Wspólnoty będzie zakazana. Miało to przyspieszyć proces przestawiania się przemysłu motoryzacyjnego na samochody z napędem elektrycznym.

"Producenci samochodów coraz częściej inwestują w rozwój i produkcję pojazdów bezemisyjnych i niskoemisyjnych, ale proces przejścia wymaga przyspieszenia. Abyśmy mogli zrealizować nasze krótko- i długoterminowe ambicje klimatyczne oraz zapewnić transformację w kierunku zrównoważonego sektora transportu, musimy dawać (...) wyraźne sygnały producentom, właścicielom flot i konsumentom. Dlatego ważnym zadaniem dla nas jako prawodawców jest zachęcanie producentów do udostępniania na rynku pojazdów o zerowej emisji" - można było przeczytać w opublikowanym na stronie internetowej stałego przedstawicielstwa Holandii przy UE.

W wezwaniu tym, oprócz Holandii, podpisały się też Austria, Belgia, Dania, Grecja, Irlandia, Litwa, Luksemburg i Malta.
Co ciekawe, najbardziej radykalna stała się malutka Dania, która wystosowała apel do Komisji Europejskiej, by ta określiła rok 2030 jako datę ostatecznego wycofania ze sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi.

Koniec aut spalinowych. Koszmar się zaczyna

Blady strach padł na sektor motoryzacyjny w Europie. Spełnienie oczekiwań Danii będzie oznaczać likwidację całego sektora produkcji motoryzacyjnej i likwidację setek tysięcy miejsc pracy, w tym w znacznej mierze także w naszym kraju.
Cytowane przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych stwierdziło, że:

– Trzeba jasno powiedzieć, że duńska propozycja oznacza de facto likwidację całego sektora gospodarczego, jaki stanowi produkcja komponentów związanych z napędem konwencjonalnym. W konsekwencji, jak obliczyli to niemieccy eksperci, w Europie zniknie kilka milionów miejsc pracy w przemyśle i usługach. Ofiarą tych redukcji w znacznej mierze padnie również Polska, która nazywana jest europejskim zagłębiem produkcji części motoryzacyjnych. Polskie zakłady w znacznej mierze wytwarzają bowiem elementy związane z technologią napędu konwencjonalnego – mówi Alfred Franke, ekspert SDCM.

Koniec aut spalinowych. Atak z niespodziewanej strony

Atak na auta spalinowe w Europie nastąpił tez z niespodziewanej strony. Oto bowiem aż 27 firm wystosowało apel do Unii Europejskiej, aby wyznaczyła – najpóźniej do 2035 roku – termin na zakończenie nowych rejestracji na rynku europejskim aut z napędem konwencjonalnym.

Pod apelem tym podpisały się takie firmy jak: Coca-Cola, Ikea, Greenway, LeasePlan, Lime, Metro AG, Schneider Electric, Uber, Vattenfall, Volvo czy... Allegro.

Koniec aut spalinowych. Branża nie podda się bez walki

Wyeliminowanie aut spalinowych z rynku i zastąpienie ich elektrycznymi, to plan karkołomny i kosztowny. Wraz z jego realizacją mogą zniknąć nie tylko całe gałęzie gospodarki, ale też nastąpi znacznie zmniejszenie zapotrzebowania na konkretne produkty, np. paliwa płynne i smary, z czego branża petrochemiczna jakby nie zdawała sobie sprawy.

Bez walki nie poddadzą się na pewno duże koncerny motoryzacyjne, które stanowią istotny wkład w PKB takich państw, jak Niemcy, Francja czy Włochy. Rykoszetem zmian może oberwać się też krajom producentom lub montowniom samochodów oraz części motoryzacyjnych, takim jak: Polska, Czechy, Słowacja czy Węgry.

Pytanie tylko, czy ich głos, będzie w Brukseli wystarczająco słyszalny?

W niewiele lepszej sytuacji, ale lepszej, są producenci z Korei, Chin i Japonii. Oni nie muszą oferować swoich produktów za wszelką cenę w Europie. A Toyota już zapowiedziała, że w przeciągu najbliższych 30 lat, będzie oferowała tyle opcji napędów, na ile będzie zapotrzebowania klientów.

Zobacz także: Dwa modele Fiata w nowej odsłonie

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty