
Jeszcze w kwietniu urzędnicy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiadali, że w połowie przyszłego roku mają pojawić się duże ułatwienia dla kierowców. Uruchomienie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców miało sprawić, że samochód można będzie prowadzić bez posiadania przy sobie prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia OC.
W razie kontroli drogowej, policjant mógłby sprawdzić w komputerze podłączonym do CEPiK, czy kierowca posiada te dokumenty. Do tego przy kupnie samochodu używanego, zarejestrowanego w Polsce, niepotrzebna byłaby wymiana tablic. A kierowca mógłby zarejestrować samochód w dowolnym urzędzie w kraju.
Jak czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej” proponowane zmiany nie spodobały się jednak niektórym ministrom z rządu Donalda Tuska.