
- Może się zdarzyć, że samochód nawet kilka lat stoi i czeka na klienta - pisze pan Józef ze Świecia, który skupuje i sprzedaje samochody ciężarowe. - Nie bierze udziału w ruchu drogowym, ale musi być ubezpieczony (ubezpieczenie ciągnika siodłowego ze zniżkami to około trzy tysiące złotych rocznie, a bez zniżek to nawet 11 tysięcy!). Czy nie można byłoby na czas postoju i oczekiwania na kupca wyłączyć pojazd z ubezpieczenia a polisę wykupić (na przykład na miesiąc) w momencie sprzedaży? Tak by nowy nabywca mógł dojechać samochodem do swojej firmy i załatwić wszystkie formalności.
Czasowe wycofanie z ruchu nie dla handlowców
O wyjaśnienie poprosiliśmy pracowników Biura Rzecznika Ubezpieczonych. - Nie mam dobrych wiadomości dla tego przedsiębiorcy. Jako handlowiec nie ma możliwości czasowego wycofania z ruchu pojazdu - mówi Krystyna Krawczyk dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych. - Gdyby sezonowo z niego korzystał, na przykład jak sadownik, który tylko w miesiącach letnich zwozi nim owoce. Wówczas mógłby na czas nie używania pojazdu, zgłosić do wydziału komunikacji odpowiedniego urzędu miejskiego lub starostwa „czasowe wycofanie z ruchu pojazdu”.